18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z historii plebiscytu na sportowca i trenera roku Dolnego Śląska

RED, PAW
Szybownik Jerzy Popiel to pierwszy triumfator plebiscytu na najlepszego sportowca na Dolnym Śląsku. Jeden z założycieli Areoklubu Jeleniogórskiego triumfował w 1953 roku.
Szybownik Jerzy Popiel to pierwszy triumfator plebiscytu na najlepszego sportowca na Dolnym Śląsku. Jeden z założycieli Areoklubu Jeleniogórskiego triumfował w 1953 roku. Tomasz Hołod
Czytelnikom naszej gazety nie trzeba chyba specjalnie reklamować tej wspólnej zabawy, która co roku cieszy się dużym zainteresowaniem kibiców. To jeden z najstarszych plebiscytów w kraju, obok redakcji "Przeglądu Sportowego", która zainaugurowała swój w roku 1926.

Wybór najlepszego sportowca i trenera w naszym regionie ma nawet dłuższą tradycję niż przyznawana (od 1956 r.), przez jedno z najbardziej prestiżowych czasopism - "France Football", Złota Piłka.
Na Dolnym Śląsku wszystko zaczęło się w roku 1953, kiedy to trójka dziennikarzy "Słowa Polskiego": Maciej Bilewicz, Henryk Czekański i Michał Żywień wpadła na pomysł organizacji plebiscytu.

Pierwszym zwycięzcą został szybownik Jerzy Popiel - jeden z założycieli Areoklubu Jeleniogórskiego. Najlepszym trenerem wybrano wtedy Bronisława Ratajczyka, opiekuna żużlowców wrocławskiej Spójni. Popiel wyprzedził wówczas pływaka Marka Petrusewicza oraz uczestnika pierwszych powojennych igrzysk (Londyn 1948 r.), lekkoatletę Edwarda Adamczyka.
Przypomnijmy, że Jerzy Popiel ustanowił nowy rekord Polski i świata w kategorii szybowców jednomiejscowych, na trasie trójkąta o łącznej długości ramion 300 km, uzyskując szybkość 95,35 km/h. Był trzykrotnym mistrzem Polski. W latach 1961 i 1963 (wtedy zwyciężył po raz drugi w naszym w plebiscycie) zdobywał medale mistrzostw świata w klasie otwartej.
Z kolei Marek Petrusewicz był i jest legendą wrocławskiego i polskiego pływania. Rekordzista świata (dwa razy na pływalni przy ul. Teatralnej) i olimpijczyk z Helsinek z 1952 roku. Po zakończeniu sportowej kariery aktywny działacz  Solidarności.
Trzeci na liście - Edward Adamczyk to najlepszy lekkoatletyczny wieloboista w latach 40. i 50. Wywalczył 10 tytułów mistrza kraju w takich konkurencjach, jak: dziesięciobój, skok w dal, skok o tyczce, bieg na 110 m ppł. Karierę rozpoczynał w OSV Dortmund (w tym mieście się urodził). Po osiedleniu się we Wrocławiu najpierw zaczął grać w piłkę, ale ostatecznie wybrał lekką atletykę, reprezentując barwy Odry i Gwardii. 

W następnej edycji plebiscytu bezkonkurencyjny okazał się młociarz Tadeusz Rut. Karierę rozpoczynał w Burzy Wrocław, a zakończył w warszawskiej Legii, dla której w igrzyskach w Rzymie (1960) wywalczył brązowy medal.
Rok później Rut musiał uznać wyższość świetnego Edwarda Adamczyka. Trzecia pozycja przypadła bokserowi Nysy Kłodzko - Tadeuszowi Walaskowi (późniejszemu srebrnemu medaliście z Rzymu i brązowemu z Tokio). W 1958 roku znów triumfował Rut, przed szybownikiem Adamem Witkiem i dyskobolem Śląska Wrocław Edmundem Piątkowskim.
Później nadeszły czasy bokserów: Zbigniewa i Artura Olechów (Gwardia), koszykarza Mieczysława Łopatki (Śląsk) i biegacza Stanisława Grędzińskiego (Górnik Wałbrzych).
Łopatka, który do Wrocławia przeprowadził się z Wielkopolski (grał m.in. w Kolejarzu Gniezno i Lechu Poznań), aż czterokrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich (1960, 1964, 1968, 1972). Trzykrotnie zdobywał także medale mistrzostw Europy. Do koszykówki wrócił w wielkim stylu na początku lat 90. Pod jego wodzą wrocławski Śląsk sięgał po medale mistrzostw Polski.

Koniec lat 60. i początek 70. oznaczał dominację strzelca Józefa Zapędzkiego (Śląsk) oraz kolarzy z Dolmelu - szosowca Ryszarda Szurkowskiego i torowca Janusza Kierzkowskiego.
Pochodzący z Świebodowa k. Milicza Szurkowski triumfował w naszym plebiscycie aż trzy razy (1970, 1971 i 1973). Ale czyż trudno się dziwić, skoro czterokrotnie wygrywał Wyścig Pokoju oraz był indywidualnym i drużynowym mistrzem świata na szosie.
W 1974 roku pierwszą lokatę "wystrzelał" specjalista od rzutków Wiesław Gawlikowski. W kolejnych latach wygrywali: skoczek w dal Grzegorz Cybulski (Śląsk), jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych na świecie Jerzy Klempel (zdobył ze Śląskiem 7 tytułów mistrza Polski), 400-metrowiec Ryszard Podlas (Technik Pracze/Śląsk), kolarze Jan Brzeźny (Dolmel) oraz Jan Jankiewicz (RLKS Wrocław).
Dominacja przedstawicieli dwóch kółek w tym okresie nie była zaskoczeniem. Dolmel uchodził za najlepszy klub w Polsce. Trenerzy Mieczysław Żelaznowski i Józef Grundmann (przyszedł wraz z Kierzkowskim ze Sparty) mieli pod swoją opieką wielu znakomitych cyklistów. Obok wspomnianych: Szurkowskiego, Kierzkowskiego i Brzeźnego, także: Jana Faltyna, torowego wicemistrza świata, czy Henryka Charuckiego, zwycięzcę Tour de Pologne.

W lata 80. wprowadzili nas szpadziści. Praca doskonałego fachowca Adama Medyńskiego (AZS Politechnika Wrocławska) zaczynała przynosić efekty. Z igrzysk w Moskwie ze srebrnymi krążkami wróciła drużyna w składzie: Mariusz Strzałka, Leszek Swornowski i Andrzej Lis. Świetnie na międzynarodowych arenach fechtował także Robert Felisiak.
W 1985 roku odbywający służbę wojskową w Śląsku Bogusław Klozik zapoczątkował sukcesy zapaśników tego klubu oraz charyzmatycznego szkoleniowca majora Jerzego Adamka, który jako jedyny w historii został cztery razy (1987, 1988, 1993, 1994) wybrany najlepszym trenerem Dolnego Śląska.
Trzykrotnie (1987, 1988 i 1992) nasz plebiscyt wygrywał jeden z wielu podopiecznych tego doskonałego fachowca - Józef Tracz, medalista trzech igrzysk z rzędu.

W 1990 roku triumfował znakomity koszykarz Dariusz Zelig (7 tytułów mistrza Polski ze Śląskiem), a wśród trenerów po raz drugi (poprzednio w 1984 r.) Bogdan Cybulski - długoletni trener reprezentacji Polski piłkarek ręcznych, który z żeńską drużyną AZS-u AWF Wrocław czterokrotnie wywalczył tytuł mistrza Polski (dwa złota zdobył z AKS-em Chorzów).
Rok później po raz pierwszy wśród laureatów pojawiła się kobieta, Anna Chrząszcz, która wspólnie wraz z mężem Zbigniewem została uhonorowana za sukcesy w sportach samolotowych.
Można powiedzieć, że w latach 90. kobiety zdominowały plebiscyt. W 1995 roku zatriumfowała mistrzyni świata w szpadzie Joanna Jakimiuk (AZS AWF Wrocław). Rok później zwyciężyła Renata Mauer (Śląsk), złota medalistka igrzysk z Barcelony w konkurencji karabinka pneumatycznego. Cztery lata później znów była górą w naszym plebiscycie, tym razem jako mistrzyni olimpijska z Sydney, w konkurencji karabinu kulowego.
Dodajmy jeszcze, że w roku 1998 plebiscyt wygrała wałbrzyszanka, czołowa wieloboistka świata w lekkiej atletyce Urszula Włodarczyk, a 12 miesięcy później słynna dżudoczka Beata Maksymow (popularna "Kruszyna").
Wśród laureatów nie mogło też zabraknąć Rafała Kubackiego (Gwardia/Śląsk/AZS AWF Wrocław). Dwukrotny mistrz świata, a później działacz samorządowy i odtwórca roli Ursusa w filmie "Quo vadis", był dwukrotnie (1993 i 1997) klasyfikowany na pierwszym miejscu.

Pierwszy w XXI wielu plebiscyt wygrała koszykarska ikona Śląska - Maciej Zieliński. 2004 rok zdominował żużel i WTS Atlas Wrocław w osobach Jarosława Hampela i trenera Marka Cieślaka. Wtedy też po raz ostatni bawiono się na słynnym "Balu Sportowca" w Hotelu Wrocław, którego wodzirejami byli: Ewa Wolniewicz z TVP3 oraz Dariusz Szpakowski, popularny komentator sportowy. W najlepszej dziesiątce znalazł się kolejny naturalizowany w Polsce sportowiec, tenisista stołowy Wang Zeng Yi. Urodzony w Chinach Wandżi, jak nazywają go kibice, porwał wszystkich, odśpiewując Mazurka Dąbrowskiego.

Kto będzie triumfatorem 63. edycji plebiscytu na najlepszego sportowca i trenera (z)Dolnego Śląska? O tym przekonamy się na początku stycznia 2016 roku.

Wszystkich czytelników gorąco zachęcamy do głosowania!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska