W sprawie logo stałem się oldskulowy. Gdy tylko Wrocław wygrał batalię o stolicę kultury, przykleiłem sobie na masce samochodu nasze logo. To z motylkiem w barwach miasta i napisem "Wrocław. Europejska Stolica Kultury 2016 - Kandydat". Bo ponoć nawet jak "kandydat" już wygrał, to musiał używać logo kandydata do czasu nowego logo. W ten sposób moje stare logo wyblakło. Ale pewnie dowiozę je na bagażniku aż do 2016 roku. No, chyba że nie daj Bóg, ktoś mi wjedzie w logo. Innej możliwości nie ma - próbowaliście kiedyś zeskrobać naklejkę?
Nowe logo, jako patriota wrocławskiej kultury, rozumianej jako miks znaków i wartości, zamierzałem dokleić obok starego. Ale gdy zobaczyłem zwycięskie, zaczęły targać mną wątpliwości. Wprawdzie Tomek Broda i Magda Wosik, jurorzy konkursu i znakomici artyści, których cenię i których gustom ufam bezgranicznie, przekonują, że logo jest tak lapidarne i bezpretensjonalne, aż się chce na nie patrzeć.
No cóż, motylek w barwach Wrocławia też pewnie na początku był larwą, a potem się wykluł. Magda, która jest m.in. autorką plakatu promującego całą Polskę, zachęca, by w logo Stolicy Kultury szukać własnych skojarzeń i interpretacji. No to szukam.
Na razie skojarzyłem w logu literkę W, ale olśnienie pewnie się zbliża. Dobrze, że są podpowiedzi od autora, że inspiracją były kształty ratusza, herb, godło Polski, znaku Solidarności... A logo identyfikuje kraj, miasto, otwartość i tolerancję. Jak się tak dobrze wpatrzeć, to faktycznie, coś w tym kółku jest. Poza "W" z solidarnościowym ogonkiem, oczywiście. Coś kulturalnego i niepowtarzalnego.
Przynajmniej nie będą się z nas śmiać, jak z Białegostoku, którego nowe logo do złudzenia przypominało znak nowojorskiej organizacji "The Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender Community Center". Właściwie to tylko pozazdrościć - dzięki temu znaczkowi Białystok stał się na moment europejską stolicą tolerancji i otwartości.
Przy okazji intensywnego wpatrywania się w logo zrozumiałem też, że motylka trzeba było się pozbyć. Bo stworzonka w logo są już passe. Niedawno Bank Pekao wywalił z logo żubra, a wstawił czerwone kółko z białym bumerangiem, a Dolny Śląsk wywalił bezgłowego misia ślężańskiego, a wstawił trzy kwadraty: zielony jak las, niebieski jak woda i pomarańczowy jak zamek (sic!). Ale W... jak Wrocław, też jest oryginalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?