Wzgórze – przypomnijmy – w 1990 roku spółka Retropol dostała od miasta w dzierżawę wieczystą na 40 lat. Magistrat przed dwoma laty wystąpił do sądu o zerwanie dzierżawy. Uzasadniając faktem, że teren jest zaniedbany. Dokładnie najbardziej reprezentacyjny fragment Wzgórza czyli kolumnada.
Po dwuletnim procesie Sąd Apelacyjny ostatecznie i prawomocnie orzekł, że umowa jest rozwiązana. Taki wyrok to precedens. Wieczysty dzierżawca jest traktowany tak jakby był właścicielem terenu.
Po 27 latach Wzgórze Partyzantów wraca do miejskiego zasobu. - Bardzo cieszymy się tego wyroku – mówi nam rzecznik Urzędu Miasta Arkadiusz Filipowski. - Za wcześnie jest jednak, żeby już teraz mówić o terminach i kosztach ewentualnych prac - jedno jest pewne: wzgórze, które pod nadzorem konserwatorów przejdzie generalny remont, będzie miejscem otwartym dla mieszkańców i turystów. Aktualnie czekamy na odpis wyroku, aby wystąpić o wydanie nieruchomości. Jednocześnie trwają analizy dotyczące zakresu prac, jakie będą wykonane w tamtym miejscu - wyjaśnia.
Rzecz w tym, że firma ma jeszcze – przynajmniej teoretycznie - szanse na zmianę niekorzystnego wyroku. Może złożyć skargę kasacyjną w Sądzie Najwyższym. Mogą też złożyć do Sądu Apelacyjnego wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku (czyli przekazania Wzgórza miastu) do zakończenia kasacji.
- Na pewno firma będzie walczyć do końca i wykorzysta wszystkie możliwości prawne – mówi Paweł Szpilski jeden z udziałowców Retropolu. - Jeśli ostatecznie przegramy, pierwszy będę się przyglądał temu, jak szybko miasto zacznie remont.
Szpilski przekonuje, że to nie prawda, że Wzgórze stoi zaniedbane i niszczeje. Owszem, wizerunek szpeci zniszczona kolumnada. Ale wszystkie lokale na Wzgórzu są wyremontowane, zagospodarowane i funkcjonują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?