Początkowo policja nie podawała przyczyn zdarzenia, jednak po dokładnym sprawdzeniu jego przebiegu poinformowała ona o wstępnych ustaleniach.
- Kierowca busa próbował uniknąć czołowego zderzenia z nieznanym pojazdem, który wyprzedzał na tak zwanego trzeciego - mówi Miłosz Iłkowski z polkowickiej policji.
Bus jechał z Zielonej Góry. Wiózł dzieci na imprezę sportową do Legnicy. W pojeździe znajdowało się 13 dzieci, kierowca i opiekun grupy. Na szczęście obrażenia, jakim ulegli podczas wypadku, nie zagrażały ich życiu. Można mówić o dużym szczęściu, bo leżący na boku bus został poważnie uszkodzony.
Dorośli i siedmioro dzieci mniej ucierpieli - byli tylko poobijani. Pomocy udzielono im na miejscu w specjalnie postawionym namiocie medycznym.
Szóstkę dzieci z poważniejszymi obrażeniami przewieziono do szpitali w Głogowie, Lubinie, Wrocławiu i Zielonej Górze. Ranne dzieci są w wieku od 10 do 12 lat. Udało się nam dowiedzieć, że stan dwóch młodych pacjentów jest poważny, ale stabilny. Jedna osoba ma też złamaną nogę.
W akcji brało udział kilka karetek oraz dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomocy udzielali też strażacy.
Oba pasy drogi krajowej nr 3 na wysokości Kłobuczyna były przez kilka godzin zamknięte dla ruchu. Utworzyły się przez to ogromne korki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?