Przypomnijmy, że do wypadku doszło 19 kwietnia 2016 r. na autostradowej obwodnicy Wrocławia (między węzłami Lotnisko a Wrocław Zachód, skrzyżowanie z drogą 347). Skoda i toyota zderzyły się czołowo. Jedna osoba zginęła, a druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. – Według wstępnych ustaleń, starszy mężczyzna kierujący skodą, wjechał na AOW pod prąd. Do wypadku doszło na jezdni w kierunku Bielan Wrocławskich – mówił wtedy asp. szt. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Kierowca skody zginął na miejscu. Drugi, jadący toyotą, w stanie ciężkim został zabrany do szpitala.
Dziś zgłosił się do nas bliski kierowcy toyoty, który nadal przebywa w szpitalu. - Z informacji, które do nas dotarły wynika, że po wypadku, a przed przyjazdem służb, osoba (lub grupa osób) pomagała naszemu bliskiemu, utrzymując jego funkcje życiowe. Prawdopodobnie bez jego/ich pomocy obecna sytuacja byłaby znacznie gorsza - pisze pan Paweł. - Chcielibyśmy odszukać tego człowieka i podziękować mu za odwagę i działanie. Za to, że nie pozostał obojętny, dzięki czemu nasz bliski ma szansę wrócić do normalnego funkcjonowania - dodaje i prosi o kontakt.
Jeśli byliście świadkami wypadku, znacie osoby, które pomogły kierowcy toyoty lub to Wy jesteście bohaterami, którzy uratowali mu życie, zgłoście się: [email protected]. - Będzie nam niezmiernie miło podziękować temu bohaterowi - pisze pan Paweł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?