Wypadek koło Żmigrodu. Są ranni
KCZRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Witam,zgadzam się z Państwa opiniami tez wczoraj tamtędy jechałam ,masakra tam pędzą jak szaleni.....
też zauważyłem tę zależność, jak któryś zap...dala na 3-go to standardowo PO albo PZ
Jeżdże tą trasą codziennie.to cała prawda jak piszecie..a poznaniaki to już masakra.szkoda że najczęsciej niewinni giną.
Masz rację jechałem tam wczoraj i przydałaby się ekspresówka. Ale ludzie musza zrozumieć, że prawdziwym problemem nie są drogi, tylko ich głowy. Wczoraj przez 10 kilometrów jechał za mną jakiś palant w Renault (nie pozdrawiam) tak blisko, że widziałem resztki cebuli w jego zębach. Nie mogłem zrobić nic (a jechałem grzecznie równe 100km/h). Chciałem żeby mnie wyprzedził i pojechał dalej. Wyprzedził, w końcu. I zgadnijcie co zrobił. Jechał przede mną 80km/h. Gwarantuję Ci, że taki imbecyl będzie równie niebezpieczny na drodze 2, 3-pasmowej.
Pojechał do przodu i chwilę później stanąłem w korku przed tym wypadkiem.
Mam nadzieję, że to on się rozbił.
Mam nadzieję, że nikogo nie zabił.
Mam nadzieję, że zmądrzał.
Kiedy wreszcie skończą budowę autostrady???? Dość już wypadków na tej cholernej 5 ce. Nie ma dnia, żeby ktoś nie zginął, albo nie został ranny. To jest droga śmierci. Niby prosta i przyjemna ale wiecznie się coś dzieje. Ofiarami tych wypadków często są ludzie jadący prawidłowo. Wystarczy , że jakiś idiota wyprzedza na trzeciego, wyjeżdża ze stopu pod Prusicami nie zatrzymując się, albo ktoś chce skręcić do Sań czy Borzęcina, a jakiś debil zawsze musi wyprzedzać na skrzyżowaniu w tym czasie. Nie ma dokąd uciekać, bo pobocza praktycznie nie ma, można tylko zjechać do rowu. Strach iść na jakikolwiek przystanek autobusowy znajdujący się na tej drodze, bo nawet na zatoczkach dla autobusów nikt nie jest bezpieczny.