Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek czy kolizja? Prokuratura chce nowej opinii w sprawie Dutkiewicza

Malwina Gadawa
Czy prezydent Wrocławia odpowie jednak za spowodowanie wypadku drogowego a nie tylko kolizji? Prokuratura z Kluczborka chce nowej opinii biegłego w sprawie stłuczki prezydenta w kwietniu tego roku. Raz jeszcze przesłuchała także motorniczego, który kierował tramwajem uderzonym przez Dutkiewicza. Motorniczy wciąż się leczy, tymczasem biegły powołany przez prokuratorów z Wrocławia przekonywał, że uszkodzenie kręgów szyjnych motorniczego było „naruszenie czynności narządu ciała” na czas krótszy niż siedem dni.

Za zderzenie z tramwajem policja ukarała Dutkiewicza mandatem. Gdyby jednak prokuratura uznała, że doszło do wypadku, prezydentowi groziłyby, zgodnie z kodeksem karnym, trzy lata więzienia.

Śledztwo w sprawie zderzenia służbowego samochodu kierowanego przez Dutkiewicza z tramwajem prowadzi obecnie prokuratura z Kluczborka. Jej przekazania poza nasze województwo chcieli wrocławscy prokuratorzy. Tłumaczyli, że w ten sposób "uprzedzają ewentualny zarzut o braku bezstronności".
Zanim jednak sprawa trafiła do Kluczborka, wrocławscy prokuratorzy sami zlecili biegłemu przygotowanie kluczowej opinii w tej sprawie. Kluczowej, bo z dokumentu wynikało, że Dutkiewicz nie spowodował wypadku, a jedynie kolizję. Choć motorniczy po wypadku przez półtora miesiąca przebywał na zwolnieniu lekarskim, bo miał kłopoty z kręgosłupem, biegli stwierdzili, że uszkodzenie kręgów szyjnych to „naruszenie czynności narządu ciała” na czas krótszy niż siedem dni.
Opinię wydali bez badania motorniczego, bazowali tylko na dokumentacji medycznej.

ZOBACZ TEŻ: WYPADEK DUTKIEWICZA. DOTARLIŚMY DO NAGRAŃ Z MONITORINGU

Śledczy z Opola na podstawie tej opinii mogli umorzyć sprawę Dutkiewicza. Ale nie zrobili tego. Zlecili za to przygotowanie nowej opinii, przez innych biegłych. Postanowili też sami przesłuchać poszkodowanego motorniczego z "siedemnastki", mimo tego, że już raz zeznawał we Wrocławiu.
- Przesłuchano ponownie motorniczego, żeby zweryfikować informacje o odniesionych przez niego obrażeniach. Prokurator chce ustalić czy przedłużające się leczenie pokrzywdzonego ma wpływ na kwalifikacje zdarzenia - mówi Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- W tej sprawie będzie powołany biegły z zakresu medycyny sądowej, celem wydania opinii z uwagi na przedłożenie przez pokrzywdzonego nowych zaświadczeń z leczenia - dodaje prokurator. Lidia Sieradzka nie chce zdradzić więcej szczegółów, ale przyznaje, że motorniczy przedstawił dokumenty, z którego wynika że po wypadku wciąż się leczy.

Rafał Dutkiewicz nie został jeszcze przesłuchany w sprawie. Wcześniej wielokrotnie wypowiadał się publicznie, że jedyną osobą poszkodowaną w tej sprawie jest on sam.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 15 kwietnia. Rafał Dutkiewicz jechał służbowym autem. Na ul. św. Jadwigi prezydent zderzył się z tramwajem. Prezydent złamał także przepisy ruchu drogowego. Prokuraturę zawiadomił mieszkaniec Wrocławia, który uważa, że Rafał Dutkiewicz mógł spowodować katastrofę w ruchu lądowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska