Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymarły w Polsce drop spacerował po polu w gminie Rzeczenica. Ten rzadki ptak przyleciał do nas z Niemiec [zdjęcia]

Beata Gliwka
Młoda samiczka dropia upodobała sobie pole w okolicach Brzezia. Tuż przy drodze krajowej nr  25
Młoda samiczka dropia upodobała sobie pole w okolicach Brzezia. Tuż przy drodze krajowej nr 25 Rafał Feculak
Na polach pod Brzeziem w pomorskiej gminie Rzeczenica pojawiła się przedstawicielka wymarłego u nas gatunku ptaków - dropia. Zaobserwował ją lokalny miłośnik ptaków Rafał Feculak. Sensacyjne zdjęcia obiegły już całą Polskę.

Drop to wymarły w Polsce gatunek.

- Spotkanie go na wolności jest moim, przyrodnika amatora, największym osiągnięciem - mówi pan Rafał.

Jadąc krajową 25 w niedzielne popołudnie, nie spodziewał się, że dokona sensacyjnego odkrycia. Gdyby nie jego pasja, pewnie nikt by nie wiedział, jaki gość przyleciał z wizytą.

- Dla kogoś, kto się interesuje ptakami, to jest prawdziwa sensacja. Ale większość ludzi nawet nie wie, że coś takiego chodziło kiedyś po naszych polach. Ja spotkałem go przy głównej trasie. W obie strony przejeżdżało mnóstwo samochodów. Dużym ptakiem na polu nikt się nie zainteresował. Każdy jechał dalej - mówi pan Rafał. - Ornitologią interesuję się od najmłodszych lat, więc widząc, z jakim okazem mam do czynienia, żeby nie zmarnować szansy na dobre zdjęcia, zadzwoniłem po brata Mirosława, leśnika i fotografa przyrody. Dzięki temu udało się zrobić superfotografie dropia.

Spotkałem go przy głównej trasie. W obie strony przejeżdżało mnóstwo samochodów. Dużym ptakiem na polu nikt się nie zainteresował. Każdy jechał dalej.

Jak drop trafił na pola pod Brzeziem?

Jak drop trafił na pola pod Brzeziem, nie wiadomo. Dzięki zdjęciom udało się jednak ustalić, skąd przyleciał. Z fotografii udało się odczytać obrączkę z Instytutu Ornitologicznego w Hiddensee w Niemczech, co świadczy, że ptak pochodzi z niemieckiego programu reintrodukcji dropia.

Fakt spotkania u nas tego rzadkiego ptaka pan Rafał zgłosił od razu właśnie do Centrali Obrączkowania w Hiddensee i do Komisji Faunistycznej w Polsce. Co ciekawe, kolejnego dnia drop nadal był na polach. Obserwowała go już większa grupa - Mirosław Feculak i Michał Ługowski, leśnicy z Nadleśnictwa Czarne Człuchowskie oraz Waldemar Feculak, również leśnik z Nadleśnictwa Człuchów. Zafundowali ptakowi sesję fotograficzną.

Dlaczego drop jest tak niezwykły?

To jeden z najcięższych na świecie, a najcięższy w Europie ptak potrafiący fruwać. Dorosłe samce osiągają wagę do 18 kg (samica do 6-7 kg). Rozpiętość skrzydeł dorosłego samca sięga 220 cm. To ptak typowo stepowych siedlisk, raczej niemigrujący, więc spotkanie dropia kilkaset kilometrów od miejsca, gdzie go zaobrączkowano, budzi niemałą sensację w świecie ornitologicznym.

Młoda samiczka dropia upodobała sobie pole w okolicach Brzezia. Tuż przy drodze krajowej nr  25

Wymarły w Polsce drop spacerował po polu w gminie Rzeczenica...

W Polsce gatunek uznano za wymarły w latach 80. ubiegłego wieku.
- Jego reintrodukcja nie powiodła się, a jest trudna do realizacji ze względu na wiek rozrodczy - aby założyć gniazdo i wyprowadzić lęg, samica musi osiągnąć 2-3 lata, samiec 5-6 lat! - opowiada Feculak. - Próba odbudowy dropia w latach 80. skończyła się fiaskiem - nieznany sprawca wtargnął do woliery z ptakami i kijem ubił 9 z 13 dropi, pozostałe po pewnym czasie również padły. Obecnie PGL Lasy Państwowe mają plan reintrodukcji tego pięknego ptaka, jest budowana woliera w jednym z nadleśnictw i będzie próba hodowli dropia. Jeśli się uda, to pierwsze polskie dropie mają szansę wylecieć na wolność około 2023 roku. Na razie jedna jaskółka nie czyni wiosny - z jednej młodej samiczki szansy na pierwszą dropią rodzinę w Polsce raczej nie ma. Ale w przyszłości? Kto wie?

Próba odbudowy dropia w latach 80. skończyła się fiaskiem - nieznany sprawca wtargnął do woliery z ptakami i kijem ubił 9 z 13 dropi, pozostałe po pewnym czasie również padły. Obecnie PGL Lasy Państwowe mają plan reintrodukcji tego pięknego ptaka.

- W okolicach Brzezia jest duży obszar łąk, małych pól uprawnych - dropie to lubią. Może kiedyś…- śmieje się pan Rafał.

Zobacz też: Myśliwi z Pomorza zastrzelili ponad 200 lisów i pochwalili się nimi dzieciom. Przeciwnicy polowań oburzeni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wymarły w Polsce drop spacerował po polu w gminie Rzeczenica. Ten rzadki ptak przyleciał do nas z Niemiec [zdjęcia] - Dziennik Bałtycki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska