Części wiaduktu już nie ma, zdemontowano na razie fragment przeprawy od strony ul. Hermanowskiej. W przyszłym roku ma tam powstawać nowa konstrukcja – obecna jest w bardzo złym stanie technicznym.
Wiadukt przy ul. Chociebuskiej jest zamknięty dla samochodów od lipca 2013 roku, właśnie ze względu na fatalny stan techniczny. Ale autobusy i samochody ciężarowe nie mogą tamtędy jeździć od ponad 10 lat w związku z nieszczęśliwym wypadkiem. W konstrukcję uderzyła ciężarówka, która naruszyła zabezpieczenia na wiadukcie. Ograniczono nośność i od tamtej pory mogły tamtędy jeździć najwyżej samochody osobowe.
Nowy wiadukt na Chociebuskiej miał być budowany już w 2008 r. Przygotowano nawet dokumentację dotyczącą przebudowy, ale wtedy Wrocław został gospodarzem mistrzostw Euro 2012. Zmieniły się priorytety i wszystkie inwestycje, które nie były związane z mistrzostwami wypadły z planów. W międzyczasie dokumenty zdążyły się przedawnić. Dlatego projekt budowlany trzeba było odnowić.
WIADUKT NA CHOCIEBUSKIEJ - CZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYCH ZMIANACH
Teraz prace idą zgodnie z harmonogramem. – Nie wstrzymują ruchu pociągów, wykonawca dogadał się z kolejarzami – wyjaśnia Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje. Wciąż trwa demontaż niektórych elementów na szczycie wiaduktu, m.in. barierek.
Okoliczni mieszkańcy chcący się dostać z Nowego Dworu na Kuźniki i z powrotem, mogą skorzystać z bezpłatnych autobusów podstawionych na czas budowy.
Katarzyna Wojdyłło mieszkająca w okolicy wiaduktu nie może się doczekać końca budowy. – Nie ma co udawać, że rozpoczęcie rozbiórki to wielki sukces. Czekaliśmy na to aż za długo – wzdycha wrocławianka. Dodaje, że autobusy nie są wygodnym środkiem transportu, bo i tak mieszkańcy często wybierają samochody do objeżdżania zamkniętej drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?