Wybierasz się na wakacje z Wrocławia w góry, nad morze, czy na Mazury? Sprawdź, gdzie na trasie są odcinkowe pomiary prędkości

W Polsce aktualnie znajduje się 58 odcinkowych pomiarów prędkości. Działanie tych urządzeń polega na rejestrowaniu czasu wjazdu i wyjazdu samochodu z kontrolowanego odcinka, a następnie wyliczeniu jego prędkości jazdy. Kierowcy, którzy przekraczają obowiązujący limit, automatycznie otrzymają mandat. Ci, którzy jadą poprawnie, nie muszą się martwić, gdyż ich dane zostaną usunięte z bazy.

— Odcinkowe pomiary prędkości są zawsze oznaczone tablicą z informacją, na jakiej długości odbywa się kontrola. Jednak zdarza się również, że kierowcy po minięciu znaku informacyjnego głowią się, jak oszukać urządzenia i obniżyć średnią prędkość jazdy na kontrolowanym odcinku. Nierzadko kończy się to takimi niebezpiecznymi manewrami, jak bardzo wolną jazdą na ostatnich kilometrach OPP czy nawet kilkuminutowym postojem na poboczu — komentuje Julia Langa z systemu Yanosik, z którego pochodzą dane.

W województwie dolnośląskim jest jeden odcinkowy pomiar prędkości – w gminie Lubin, na DW333. Obowiązuje na nim ograniczenie do 70 km/h. Ponadto na Dolnym Śląsku znajduje się 26 fotoradarów.

Jadąc z Wrocławia w kierunku Beskidów przez województwo opolskie trzeba uważać na DK94. Odcinkowy pomiar prędkości, z ograniczeniem do 50 km/h, jest w gminie Lewin Brzeski. Obszar jest monitorowany przez 10 fotoradarów.

Następnym regionem na wschód jest Śląsk. Na DK78 oraz DK11 są trzy odcinkowe pomiary prędkości:

• w gminie Pilchowice (limit prędkości 90 km/h)
• w gminie Gorzyce (limit 50 km/h)
• w Tarnowskich Górach (limit 90 km/h)

Województwo śląskie jest kontrolowane przez 39 fotoradarów.

— Według danych z naszej aplikacji, w ubiegłym roku, jak również podczas tegorocznego długiego weekendu majowego, więcej Polaków zdecydowało się na wyjazd w polskie góry. Najbardziej problematycznymi trasami w sezonie letnim są DK3 przy Szklarskiej Porębie, ale również DK47 i DK49 przy Nowym Targu – tu powstają największe korki, zwłaszcza w dni weekendowe — mówi Julia Langa.

W kolejnym województwie, małopolskim, kierowcy przejeżdżający przez gminę Tarnów mogą spodziewać się kontroli na DK94. Tu limit prędkości wynosi 100 km/h dla aut osobowych. Całe województwo monitorują 33 fotoradary.

Dojeżdżamy do podkarpackiego. Tam czekają trzy odcinkowe pomiary prędkości:

• w gminie Grębów, na DW871 w kierunku Jamnicy – tu obowiązuje limit 80 km/h
• na DK9 w gminie Kolbuszowa z limitem prędkości do 50 km/h
• w gminie Korczyna w kierunku Iskrzynia na DK19, gdzie prędkość maksymalna to 50 km/h

Na terenie podkarpackiego stoją 24 fotoradary.

Trasy nad polskie morze w mniejszym stopniu przeplecione są odcinkowymi pomiarami. Kierowcy, jadący do Pucka lub do Gdańska, mogą spotkać jeden odcinkowy pomiar prędkości, który znajduje się na DW216 w gminie Reda, w kierunku Pucka. Obowiązujący na nim limit prędkości wynosi 60 km/h.

Fotoradarów natomiast nie brakuje. Tylko województwie zachodniopomorskim znajduje się ich 28, natomiast w kujawsko-pomorskim jest ich 21, a w pomorskim 42.

Kierowcy, którzy planują wypoczynek na Mazurach lub w województwie podlaskim, muszą spodziewać się odcinkowych pomiarów prędkości. Podróżujący przez województwo warmińsko-mazurskie natrafią na pomiar na DK16 w gminie Gietrzwałd (ograniczenie do 90 km/h). W tym samym województwie pomiar czeka w gminie Piecki, w kierunku Gwiazdowa na DK59. Tam również należy jechać z prędkością do 90 km/h.

W województwie podlaskim odcinkowy pomiar prędkości znajduje się w gminie Zabłudów, w kierunku miejscowości Zwierki na DK19. Obowiązkowy limit prędkości na tym odcinku wynosi 90 km/h.

Z Wrocławia na Mazury i Podlasie zwykle jedzie się przez województwo mazowieckie. Tam jednym z 16 odcinkowych pomiarów prędkości jest na DK60 w gminie Karniewo, która często znajduje się na trasie kierowców jadących nad morze czy na Mazury z Warszawy. Tu należy jechać z prędkością maksymalnie 50 km/h.

Obecne stawki za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h zaczynają się od 1500 zł, a kończą na 2500 zł.