Wstrząs po przerwie daje Ślęzie Wrocław wygraną w Poznaniu

Pierwsze minuty spotkania wskazywały na zaciętą rywalizację. Sześć punktów dla Ślęzy zdobyła Patricia Bright i to dzięki amerykańskiej podkoszowej wrocławianki dotrzymywały kroku gospodyniom. Gdy trochę zwolniła tempo, inicjatywę przejęły poznanianki.

Pałeczkę po Bright przejęła jej rodaczka, Dominique Wilson. Amerykańska rzucająca 1KS-u przez chwilę była absolutnie nie do zatrzymania - najpierw trzykrotnie zaatakowała strefę podkoszową, a swój popis zwieńczyła trójką. W mgnieniu oka Ślęza objęła prowadzenie 17:10. Po pierwszej kwarcie Wilson + Bright vs Enea AZS Poznań 18:16.

W drugiej odsłonie trwało amerykańskie show, ale tym razem za sprawą koszykarek z Poznania. Trzykrotnie swój dorobek punktowy poprawiła McCray, a w międzyczasie jeden rzut osobisty wykorzystała Taya Davis-Reimer. Po tym, jak duet McCray-Davis-Reimer zdobył pięć punktów w 40 sekund, trener Arkadiusz Rusin poprosił o czas. Nie przyniósł on pożądanego efektu, bo gospodynie za sprawą powracającej po kontuzji Katarzyny Trzeciak wyszły na prowadzenie 34:24. Przewaga Akademiczek rosła, ale dzięki lepszej końcówce Ślęzy na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 40:34.

Po przerwie Ślęza szybko nadrobiła straty, a do normalnego przebiegu wydarzeń obie drużyny wróciły po trójce Moniki Jasnowskiej na 46:44. Chwilę potem dwa punkty dołożyła Jakubiuk, a tuż po niej udanym wejściem pod kosz popisała się Karolina Stefańczyk. Ostatnie słowo w tej części meczu należało do gospodyń. Osiem punktów zdobyła McCray i dzięki jej wysiłkom poznanianki zmniejszyły straty do 2 oczek.

Decydująca odsłona rozpoczęła się od koszykarskiego odpowiednika pojedynku bokserskiego. McCray trafiła za dwa, natychmiast odpowiedziała tym samym Wilson. Marciniak i Trzeciak dołożyły po dwa punkty, z ponowienia trafiła Bright, a dwa osobiste wykorzystała Wilson. Ten szalony okres zatrzymał się na liczbie 17 punktów w niewiele ponad trzy minuty.

Po raz kolejny przełamanie nadeszło ze strony Jasnowskiej, która swoją piątą trójką w meczu dała Ślęzie prowadzenie 74:66. Poznanianki próbowały zaskoczyć agresywną obroną, ale przyniosło to tylko trzy punkty. Kropkę nad i postawiła MVP ubiegłej kolejki EBLK Anna Jakubiuk dwoma celnymi osobistymi.

W niedzielę derby. Ślęza podejmie w hali AWF wicemistrzynie Polski - BC Polkowice.

Enea AZS Politechnika Poznań - Ślęza Wrocław 71:78 (16:18, 24:16, 14:22, 17:22).
Enea AZS: McCray 17, Marciniak 17, Trzeciak 14, Davis-Reimer 11, Popović 5, Banaszak 3, Makurat 2, Rogozińska 2, Demczur 0. Żukowska, Jarecka, Piechowiak DNP.
Ślęza: Wilson 25, Jasnowska 17, Bright 17, Jakubiuk 10, Stefańczyk 4, Drop 3, Kuczyńska 2. Jasińska, Szmyrka DNP.