Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspominamy mistrzowską drużynę Sparty z 2006 roku. Czy dziś WTS nawiąże do złotych tradycji?

Dawid Foltyniewicz
Paweł Relikowski
Betard Sparta dziś stanie przed szansą wywalczenia piątego drużynowego mistrzostwa Polski w historii klubu. Z Piotrem Świderskim, członkiem złotej drużyny WTS-u z 2006 roku, wspominamy ostatni tytuł wrocławian.

Podopieczni Dariusza Śledzia w sezonie 2021 zdominowali fazę zasadniczą PGE Ekstraligi, a w półfinałach pewnie pokonali Fogo Unię Leszno, przerywając tym samym czteroletnią serię mistrzostw „Byków”.

Jeśli Betard Sparta w finałowej rywalizacji okaże się lepsza od Motoru (w pierwszym meczu w Lublinie padł remis 45:45), sympatycy wrocławskiego zespołu dziś na Stadionie Olimpijskim będą mogli celebrować pierwszy od 15 lat tytuł dla WTS-u.

W 2006 roku członkiem drużyny Atlasu Wrocław prowadzonej wówczas przez Marka Cieślaka był Piotr Świderski. - Pamiętam, że we Wrocławiu zawsze byli wspaniali kibice, którzy mocno nas dopingowali. Taka tendencja utrzymuje się już jednak od wielu lat. Oglądałem mecze Sparty w mistrzowskich sezonach 1993-1995. Wówczas trybuny Stadionu Olimpijskiego były wypełnione praktycznie do ostatniego miejsca. W naszym przypadku niejako siłą rzeczy było podobnie. Walka o najwyższy cel praktycznie zawsze ma dobry wpływ na frekwencję i pozytywnie napędza nie tylko zawodników, ale także kibiców - mówi nam obecny trener Eltrox Włókniarza Częstochowa.

O sile zespołu stanowili wówczas Jason Crump, Hans Andersen, Jarosław Hampel, Piotr Świderski czy Tomasz Gapiński. - Od Jasona Crumpa oczekiwano, że będzie przywoził jak najwięcej punktów dla naszej drużyny i moim zdaniem wywiązywał się z tego zadania. Swoją cegiełkę do mistrzostwa Polski w 2006 roku dokładał jednak każdy z członków zespołu, dzięki czemu na naszych szyjach mogły zawisnąć złote medale - zaznacza Świderski.

2006 rok był dla niego nad wyraz udany, nie tylko z powodu triumfu z Atlasem. - W tamtym sezonie zacząłem starty w lidze angielskiej, w Peterborough Panthers, z którym także sięgnęliśmy po tytuł. Dziś co prawda dokładnie nie pamiętam, w jaki sposób świętowaliśmy mistrzostwo w Polsce, ale na pewno było to bardzo istotne wydarzenie dla każdego, kto w jakimś stopniu utożsamiał się ze Spartą, kibiców, zawodników, mechaników, całego sztabu szkoleniowego czy szefostwa klubu - wspomina Świderski.

Maciejowi Janowskiemu i spółce pozostaje zatem życzyć, aby już dziś na Stadionie Olimpijskim również i ich można było określać mianem złotej drużyny!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska