Wrocławskie ulice śmierci. Tutaj giną piesi, rowerzyści i kierowcy
sz
77 osób straciło życie na wrocławskich ulicach w wyniku wypadków drogowych. Te dramatyczne dane pochodzą z lat 2016 – 2019.Kto najczęściej ginie na drogach we Wrocławiu? Na jakich ulicach najczęściej dochodzi do śmiertelnych wypadków? To wszystko znajdziecie w naszym zestawieniu. Dalej możecie przejść przy pomocy strzałek lub gestów na monitorze.
Polska Press
77 osób straciło życie na wrocławskich ulicach w wyniku wypadków drogowych. Te dramatyczne dane pochodzą z lat 2016 – 2019. Kto najczęściej ginie na drogach we Wrocławiu? Na jakich ulicach najczęściej dochodzi do śmiertelnych wypadków?
W kamienicy zarwał się balkon, jest ofiara śmiertelna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Przejrzałem kilka pierwszych zdjęć... to gdzie giną ludzie? Brak opisu.
G
Gość
Co tu dużo pisać, wszyscy wiedzą jak jest i nikt nie przykłada się do tego żeby coś zmienić ;) Czy to pieszy, czy rowerzyst, czy też kierowca - każdy z nich, który lamie przepisy uważa, że niebezpieczeństwo go zwyczajnie nie dotyczy.
Będzie dobrze dopiero wtedy kiedy kretyni sami na własnej skórze ostatecznie przekonają się o konsekwencjach swoich czynów. Szkoda tylko, że niewinni ludzie na tym cierpią.
A o debilach jeżdżących po Wrocławiu nie trzeba czytać i szukać. Wystarczy stanąć na dowolnym przystanku czy też skrzyzowaniu bardziej ruchliwych ulic i zobaczyć jak się prezentują. Policja z kolei zachowuje się jak turyści. Jeżdżą po mieście i oglądają to ZOO :P
G
Gość
2 lutego, 22:51, Gość:
To chyba Ci kierowcy, co żądają udroznienia wrocławskich ulic. By jeździło się szybciej...
3 lutego, 1:50, Gość:
Albo ci piesi co nie patrzą jak daleko jest auto od przejścia dla pieszych i zdziwiony, że rozpędzone półtorej tony nie zatrzymuje się w miejscu lub uważają, że takie śmieszne słupy, na których jest stojący ludzik podświetlony na czerwono lub zielono to dla ozdoby tam stoi i w sumie nie ma znaczenia czy wchodzi się na zielonym czy czerwonym. Możliwe, że też rowerzyści, którzy jeżdżą jak chcą i raz jadą po jezdni, a później nagle sobie skręcają i wjeżdżają na chodnik lub ścieżkę rowerową bo na jezdni zapaliło się czerwone. Jak już chcesz być taki rozszczeniowy w wypowiedziach o kierowcach to pomyśl o innych, którzy łamią przepisy i potem płaczą, że olaboga co z tego że po 22 ubrany na czarno przebiegałem na czerwonym świetle po przejściu dla pieszych i auto mnie potrąciło to wina kierowcy bo nie uważał. A udrożnienie ulic ma na celu usprawnienie ruchu, ograniczenie korków i zmniejszenie udziału spalin w smogu.
3 lutego, 10:51, Gość:
Przed smogiem można się zabezpieczyć profilaktyką, farmakologicznie czy odzieżą ochronną. Przed furiatem za kółkiem szans na obronę nie ma.
Kierowca stojący w korku, to bezpieczny kierowca.
G
Gość
2 lutego, 22:51, Gość:
To chyba Ci kierowcy, co żądają udroznienia wrocławskich ulic. By jeździło się szybciej...
3 lutego, 1:50, Gość:
Albo ci piesi co nie patrzą jak daleko jest auto od przejścia dla pieszych i zdziwiony, że rozpędzone półtorej tony nie zatrzymuje się w miejscu lub uważają, że takie śmieszne słupy, na których jest stojący ludzik podświetlony na czerwono lub zielono to dla ozdoby tam stoi i w sumie nie ma znaczenia czy wchodzi się na zielonym czy czerwonym. Możliwe, że też rowerzyści, którzy jeżdżą jak chcą i raz jadą po jezdni, a później nagle sobie skręcają i wjeżdżają na chodnik lub ścieżkę rowerową bo na jezdni zapaliło się czerwone. Jak już chcesz być taki rozszczeniowy w wypowiedziach o kierowcach to pomyśl o innych, którzy łamią przepisy i potem płaczą, że olaboga co z tego że po 22 ubrany na czarno przebiegałem na czerwonym świetle po przejściu dla pieszych i auto mnie potrąciło to wina kierowcy bo nie uważał. A udrożnienie ulic ma na celu usprawnienie ruchu, ograniczenie korków i zmniejszenie udziału spalin w smogu.
Przed smogiem można się zabezpieczyć profilaktyką, farmakologicznie czy odzieżą ochronną. Przed furiatem za kółkiem szans na obronę nie ma.
G
Gość
2 lutego, 22:51, Gość:
To chyba Ci kierowcy, co żądają udroznienia wrocławskich ulic. By jeździło się szybciej...
Albo ci piesi co nie patrzą jak daleko jest auto od przejścia dla pieszych i zdziwiony, że rozpędzone półtorej tony nie zatrzymuje się w miejscu lub uważają, że takie śmieszne słupy, na których jest stojący ludzik podświetlony na czerwono lub zielono to dla ozdoby tam stoi i w sumie nie ma znaczenia czy wchodzi się na zielonym czy czerwonym. Możliwe, że też rowerzyści, którzy jeżdżą jak chcą i raz jadą po jezdni, a później nagle sobie skręcają i wjeżdżają na chodnik lub ścieżkę rowerową bo na jezdni zapaliło się czerwone. Jak już chcesz być taki rozszczeniowy w wypowiedziach o kierowcach to pomyśl o innych, którzy łamią przepisy i potem płaczą, że olaboga co z tego że po 22 ubrany na czarno przebiegałem na czerwonym świetle po przejściu dla pieszych i auto mnie potrąciło to wina kierowcy bo nie uważał. A udrożnienie ulic ma na celu usprawnienie ruchu, ograniczenie korków i zmniejszenie udziału spalin w smogu.
G
Gość
To chyba Ci kierowcy, co żądają udroznienia wrocławskich ulic. By jeździło się szybciej...
I
Icek
2 lutego, 20:31, Gość:
A ilu meneli zdechło w parku?
A pomogłeś chociaż jednemu
G
Gość
A ilu meneli zdechło w parku?
G
Gość
2 lutego, 14:50, Gość:
Nauczcie się dziennikarze:
ulica WejHerowska, od miasteczka Wejherowo!!!
Ech...
2 lutego, 19:25, Monika:
No właśnie trochę wstyd, błędy ortograficzne w gazecie?
W gazecie? Dobre co ?
To brukowiec w którym jeden artykuł na sto jest napisany bez błędów. To dno dziennikarstwa
M
Monika
2 lutego, 14:50, Gość:
Nauczcie się dziennikarze:
ulica WejHerowska, od miasteczka Wejherowo!!!
Ech...
No właśnie trochę wstyd, błędy ortograficzne w gazecie?