Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie obchody 80. rocznicy powstania Armii Krajowej. Uczczono pamięć bohaterów, którzy walczyli o wolną Polskę [ZDJĘCIA]

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Wrocławskie obchody 80. rocznicy powstania Armii Krajowej odbyły się pod pomnikiem mauzoleum AK na cmentarzu św. Rodziny przy ul. Smętnej.
Wrocławskie obchody 80. rocznicy powstania Armii Krajowej odbyły się pod pomnikiem mauzoleum AK na cmentarzu św. Rodziny przy ul. Smętnej. Janusz Gajdamowicz
W 80. rocznicę przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową (w poniedziałek - 14.02), pod pomnikiem mauzoleum AK na cmentarzu św. Rodziny przy ul. Smętnej we Wrocławiu, odbyła się uroczystość upamiętniająca bohaterów największej podziemnej armii świata.

Za wolność byli gotowi zapłacić najwyższą cenę. 80 lat temu powstała Armia Krajowa - największa i najlepiej zorganizowana podziemna organizacja wojskowa w okupowanej przez Niemców Europie. Jej utworzenie miało na celu scalenie wszystkich wojskowych organizacji podziemnych w jedną, podległą rządowi RP na uchodźstwie formację wojskową. Z ok. 400 tys. żołnierzy, którzy w kluczowym momencie 1944 r. stanowili o sile formacji, wielu po II wojnie światowej zamieszkało we Wrocławiu, a także w różnych zakątkach Dolnego Śląska. Wśród nich byli m.in.: poeta Tadeusz Różewicz, satyryk Andrzej Waligórski, reportażystka Ewa Szumańska czy architekt Witold Lipiński, który zaprojektował obserwatorium meteorologiczne na szczycie Śnieżki. Dzisiaj spoczywają niemal na wszystkich dolnośląskich cmentarzach.

- Spotykamy się w tym szczególnym dla Wrocławia miejscu, w 80. rocznicę utworzenia na bazie ZWZ, Armii Krajowej – potężnej organizacji zbrojnej i militarnej czasu okupacji, zrzeszającej żołnierzy, którzy dowiedli tego, że Polska i jej duch nigdy, nawet w najtrudniejszych warunkach się nie poddaje, a najechana i okupowana, trwa i walczy - mówił podczas uroczystości Jarosław Kresa, Wicewojewoda Dolnośląski. - Już w 1939 r., po przegranej Kampanii Wrześniowej powstawało samorzutnie wiele organizacji militarnych i zbrojnych, ale tą główną wtedy była Służba Zwycięstwu Polski, na bazie której powstał ZWZ, a wreszcie AK. Jednak tak naprawdę jeszcze wcześniej tworzone były struktury dywersji pozafrontowej. Zanim wybuchła wojna, już przymierzano się do tego, że na wypadek porażki trzeba być przygotowanym do dalszych działań i dalszej walki. Przygotowywano magazyny broni i szykowano ludzi, którzy będą potrafili organizować konspiracyjne wojsko – dodał wicewojewoda.

Na miejsce uroczystości przybyli wojskowi reprezentujący wiele formacji Sił Zbrojnych RP, Kompania Honorowa, Poczty Sztandarowe, władze administracyjne i samorządowe, przedstawiciele instytucji i organizacji społecznych, a także – ze względu na upływ czasu - nieliczni już dzisiaj bohaterowie tamtych wydarzeń. Pamięć żołnierzy Armii Krajowej uczcił apel poległych, salwa honorowa oraz biało-czerwone wiązanki złożone u stóp pomnika. - Na Dolnym Śląsku mamy wiele przykładów działań AK, jak choćby spektakularna akcja z 23 kwietnia 1943 r. przeprowadzona na Dworcu Głównym, kiedy to jeden z oddziałów dokonał zamachu bombowego, ale też nie możemy zapominać o grobach żołnierzy wywodzących się z AK, którzy po II wojnie światowej – nazywani „Żołnierzami Wyklętymi” – nie złożyli broni i polegli w walce z kolejnym, sowieckim okupantem. W nieludzkich warunkach więziono ich przy ul. Kleczkowskiej, mordowano, a później pod osłoną nocy potajemnie grzebano na dzisiejszych polach 120 i 81 A Cmentarza Osobowickiego – przypominał Wojciech Trębacz, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN we Wrocławiu.

Uroczystości zakończyło przypomnienie Roty przysięgi żołnierzy Armii Krajowej w jej oryginalnym brzmieniu: "W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego. Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg!".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska