- Wszyscy pamiętamy jak niewiele brakowało, aby 5 lat temu na Cmentarzu Grabiszyńskim zlikwidowano nieopłacony grób Antoniego Niewęgłowskiego, żołnierza spod Monte Cassino. Dzięki zaangażowaniu Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu, Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego i wielu społeczników udało się wtedy zapobiec tej likwidacji – opowiada nam Adam Pacześniak, rzecznik prasowy wrocławskiego oddz. IPN. - Dzisiaj możemy już oficjalnie zaprosić wszystkich mieszkańców Wrocławia na uroczystość poświęcenia nowego nagrobka, która odbędzie się we wtorek 17 maja o godz. 13:00 na Cmentarzu Grabiszyńskim. Przemarsz uczestników rozpocznie się od bramy cmentarza, a zakończy w miejscu, gdzie znajduje się grób. Nowy nagrobek to zbudowany według projektu i formatu „wrocławskiego” zupełnie nowy, majestatyczny pomnik stojący w miejscu, gdzie pojawiła się kilka lat temu informacja „grób do likwidacji”. Grób weterana został wpisany do ewidencji pod numerem 1137. Uroczystość zostanie poprowadzona zgodnie z ceremoniałem wojskowym – dodaje Adam Pacześniak.
Jak się okazuje, sytuacja z listopada 2017 r. stała się katalizatorem do poszukania zinstytucjonalizowanych form ochrony mogił bohaterów walczących o wolność Polski. Tak powstał z inicjatywy Oddziału IPN we Wrocławiu i Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego wspólny program „Ocalamy”, w którym oznaczane są groby weteranów walk o niepodległość, insygnium „OJCZYZNA SWEMU OBROŃCY”. Do tej pory w ten sposób oznaczono już ok. 100 żołnierskich mogił.
- Na Dolnym Śląsku spoczywa wielu żołnierzy, którzy zapisali się w historii bitwy. Najbardziej znanym jest zapewne pochowany w Kłodzku plutonowy Emil Czech, który po zdobyciu wzgórza odegrał na kornecie Hejnał Mariacki ogłaszając symbolicznie światu zdobycie Monte Cassino przez żołnierzy II Korpusu Polskiego – przypomina Damian Mrozek, doradca wojewody dolnośląskiego ds. kontaktów z organizacjami pozarządowymi i kombatanckimi. - W Cieplicach-Zdroju pochowany jest kpt. Anatol Tarnowiecki uczestnik bitwy, który wcześniej - w 1942 roku - za konserwy zakupił wszystkim dziś znanego Misia Wojtka - najsłynniejszego kaprala Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Na cmentarzu Św. Rodziny przy ul. Smętnej we Wrocławiu udało się też ustalić 21 żołnierzy, którzy wzięli udział w bitwie, a są to m.in.: Ludwik Stanisław Sosabowski (krewny gen. Stanisława Sosabowskiego) czy Zbigniew Śmietana autor książki "Okruchy z tobruckiego chlebaka" – kontynuuje Damian Mrozek.
Są też jeszcze inne wrocławskie wątki tej wielkiej bitwy. W wyzwoleniu Włoch spod niemieckiej okupacji zginęło wielu polskich żołnierzy. Wśród poległych był także Alojzy Janosz, odznaczony za waleczność pod Monte Cassino orderem Virtuti Militari. Zginął w walkach o Ankonę, 18 lipca 1944 r., a pochowany jest na cmentarzu wojskowym w Loreto. Pozostawił żonę i troję dzieci. Dzisiaj jego syn Ryszard Janosz, jest prezesem Związku Sybiraków we Wrocławiu.
Tegoroczne obchody 78. rocznicy Bitwy o Monte Cassino zwieńczy uroczysta Msza św. odprawiona w środę 18 maja o godz. 18.00 w Kościele Garnizonowym pw. św. Elżbiety, położonym tuż przy północno-zachodniej pierzei miejskiego Rynku. Tego dnia będziemy obchodzić także 102. rocznicę urodzin naszego rodaka, św. papieża Jana Pawła II.
Sylwetka Antoniego Niewęgłowskiego
(archiwum IPN):
Antoni Niewęgłowski, ur. 1 lipca 1911 r. w Kolechowicach (pow. włodawski). Syn Ludwika. Żołnierz 15. Pułku Ułanów Poznańskich podczas Kampanii Polskiej 1939 roku. Po zakończeniu walk znalazł się na obszarze okupowanym przez wojska sowieckie, skąd w kwietniu 1940 roku został deportowany w głąb ZSRS. W 1941 roku na mocy umowy Sikorski-Majski został uwolniony i dołączył do formowanego Wojska Polskiego pod dowództwem generała Andersa. Otrzymał przydział do 3 plutonu 3 szwadronu 1. Pułku Ułanów Krechowieckich ze składu 2. Warszawskiej Brygady Pancernej. Jako żołnierz tej jednostki wziął udział w walkach II. Korpusu Polskiego pod Monte Cassino, Ankoną, nad rzeką Metauro, przy przełamaniu niemieckiej Linii Gotów, a także Bolonią. Antoni Niewęgłowski przeszedł cały szlak bojowy tej jednostki, awansując w międzyczasie ze stopnia plutonowego do wachmistrza. Został również odznaczony m.in. Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. W 1947 roku powrócił do Polski. Zamieszkał we Wrocławiu, gdzie zmarł 11 lutego 1956 roku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?