Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławski Teatr Polski na skraju przepaści

Małgorzata Matuszewska
Pawel Relikowski / Polskapresse
Zespół Teatru Polskiego protestuje, bo w zeszłym tygodniu nie został rozstrzygnięty konkurs na dyrektora tej największej na Dolnym Śląsku sceny teatralnej.

Dziś (4 lipca) zespół Teatru Polskiego zwołał konferencję prasową, by odczytać list protestacyjny (poniżej całość), adresowany do Marszałka Województwa Dolnośląskiego. – Urzędnicy nie rozmawiają z nami, poparty przez nas kandydat startujący w konkursie (Izabela Duchnowska, menedżerka kultury – przyp. red.), nie liczy się. Będziemy protestować w każdy możliwy sposób – zapowiedziała Marzena Sadocha, dramaturg teatru. – Potrafimy doprowadzić do premier teatralnych, wywiązujemy się z naszych obowiązków statutowych. Obowiązkiem organizatora naszej instytucji, którą jest Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, jest zapewnienie stabilnej sytuacji. A takiej nie ma. Mamy zaplanowane premiery i będziemy się o nie troszczyć, nawet strajkując. Nie dysponujemy wieloma środkami nacisku, nie jesteśmy słuchani przez urząd, wszystkie rozmowy spaliły na panewce. Mamy tylko długi i sukcesy artystyczne – dodała.

W holu Teatru Polskiego zebrała się część zespołu. – Teatr i ludzie w nim pracujący są lekceważeni. A przecież pracujemy we Wrocławiu i jesteśmy jego twarzami – powiedziała Marta Zięba, aktorka. Zapytana o formę protestu, stwierdziła, że jest za wcześnie na jej określenie. Inni aktorzy też nie szczędzili słów krytyki Urzędowi Marszałkowskiemu. Ewa Skibińska: – Nasze doświadczenie jest zbiorowe, moje przeszło trzydziestoletnie. Urzędnicy bawią w urzędzie rok, dwa, trzy, obsadzają swoimi ludźmi stanowiska. Potem ich kadencja mija i znikają. Za kulturę odpowiadali: Rafał Bubnicki, Radosław Mołoń, Jacek Gawroński – ich już tam nie ma, a w Teatrze Polskim zostały szkody – stwierdziła. – Kochamy miasto, teatr, publiczność. Nie chcemy być kierowani przez władze kierujące się tylko własnym interesem – dodała i powiedziała, że cała Polska wie, że „liczą się prywatne stosunki pana Tadeusza Samborskiego z panem Cezarym Morawskim”. Dziś za kulturę w Urzędzie Marszałkowskim odpowiada Tadeusz Samborski, wicemarszałek województwa. Cezary Morawski był jednym z kandydatów startujących w konkursie na dyrektora Polskiego.

Marta Zięba zwróciła uwagę, że przedłużająca się niepewna sytuacja uniemożliwia pracę z najlepszymi reżyserami w Polsce. – Sezon planuje się wcześniej, a reżyserzy mają swoją pracę zaplanowaną nawet na kilka lat naprzód – powiedziała.

Krzysztof Mieszkowski, dyrektor naczelny i artystyczny, którego kontrakt wygasa z końcem sierpnia, przypomniał o sukcesach. – Przez 10 lat, kiedy prowadziłem Teatr, wystawiliśmy 51 premier, dostaliśmy 179 nagród, 151 razy wyjeżdżaliśmy na festiwale w Polsce i poza jej granicami, a nasz Teatr odwiedziło 736 tysięcy widzów – powiedział. I wskazał na źródła zapaści finansowej Teatru Polskiego. – W 2016 roku z Urzędu Marszałkowskiego dostaliśmy 5 mln 692 tys. 150 zł dotacji na koszty utrzymania. Według wytycznych Urzędu koszty zostały wycenione na 9 mln 710 tys. 745 złotych. Z Ministerstwa Kultury i dziedzictwa Narodowego dostaliśmy 4 mln 254 tys. złotych. Na pracę artystyczną, płace i inne koszta zostało nam 235 tys. 405 zł – wyliczył Krzysztof Mieszkowski. – Prosimy urzędników o dialog o przyszłości – powiedział. Dodał też, że Teatr polski walczy o demokrację i prawo do pracy. – Jakie jeszcze nagrody mamy zdobyć i na jakich festiwalach wystąpić, by zaczęto nas poważnie traktować? – zapytał Adam Szczyszczaj, aktor.

Jutro (5 lipca) w Urzędzie Marszałkowskim Zarząd Województwa będzie rozmawiać o sytuacji Teatru Polskiego. – Ogłosimy nowy konkurs w rozszerzonej formie, która pozwoli przystąpić do niego większej liczbie ewentualnych kandydatów – powiedział nam Jarosław Perduta, rzecznik prasowy marszałka. – Konkurs zostanie rozstrzygnięty w połowie sierpnia lub pod koniec miesiąca – dodał. Prawdopodobnie Zarząd Województwa zechce, by Krzysztof Mieszkowski został na stanowisku dyrektora artystycznego Teatru.

CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE CAŁY LIST PROTESTACYJNY RADY ARTYSTYCZNEJ TEATRU POLSKIEGO WE WROCŁAWIU

PRZECZYTAJ LIST PROTESTACYJNY RADY ARTYSTYCZNEJ
W związku z dramatyczną sytuacją Teatru Polskiego we Wrocławiu w imieniu zespołu Teatru Polskiego i publiczności protestujemy przeciwko działaniom władz, które w jawny sposób są skierowane przeciwko naszemu Teatrowi i zagrażają jego kondycji artystycznej.
W sierpniu kończy się umowa dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego. W wielu rozmowach z urzędnikami postulowaliśmy jej przedłużenie. Mamy lipiec i nadal nie wiadomo, co z naszym Teatrem. To jest sytuacja niedopuszczalna.
Poparcie dla jednego z kandydatów, które w liście otwartym wyraził zespół, zostało zignorowane. Teatr uważamy za dobro wspólne, jesteśmy twórcami jego sukcesów i mamy obowiązek troszczyć się o zachowanie jego dorobku i przyszłość artystyczną. Nie można lekceważyć w wyborze dyrektora Teatru jego zespołu. Opinia członka zarządu odpowiedzialnego za kulturę „ana Tadeusza Samborskiego: „Pracownicy nie będą tu mieli wiele do powiedzenia” jest podsumowaniem dotychczasowej niechlubnej postawy wobec Teatru. Panie Marszałku, mamy coś do powiedzenia i będziemy to mówić głośno.
Ponieważ losy naszego Teatru są zagrożone, bezzwłocznie apelujemy o podjęcie rozmów z zespołem i wysuwamy następujące postulaty:
1. Powołanie na stanowisko dyrektora Izabeli Duchnowskiej.
2. Gwarancja zatrudnienia na stanowisku dyrektora artystycznego Krzysztofa Mieszkowskiego. Chcemy kontynuacji proponowanej przez niego dotychczasowej linii programowej, która doprowadziła do uzyskania największych sukcesów w historii Teatru.
3. Zwiększania środków na utrzymanie Teatry. W tej chwili Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego przekazuje nam 58 procent środków na pokrycie środków utrzymania, a wg art. 12 Ustawy z dnia 25.10.1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej organizator zobowiązany jest do pokrycia całości środków na prowadzenie działalności. Przekazywanie tylko 58 procent niezbędnych środków, jest jawnym łamaniem zapisów Ustawy i uniemożliwieniem pracy Teatru”.
Rada Artystyczna Teatru Polskiego we Wrocławiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska