Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławski stadion do naprawy: wyblakłe krzesełka, zniszczne toalety

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Tak wyglądają toalety na Stadionie Miejskim. Za remont zapłaci Śląsk Wrocław
Tak wyglądają toalety na Stadionie Miejskim. Za remont zapłaci Śląsk Wrocław Pawel Relikowski / Polska Press
Krzesełka na wrocławskim Stadionie Miejskim trzeba wymienić, bo są wyblakłe. Do remontu nadają się też toalety - zostały zniszczone przez wandali – tak wygląda wrocławska arena zaledwie cztery lata po Euro 2012. - Stadion wygląda jakby miał kilkanaście lat. Krzesełka straciły kolor. W toaletach całe ściany pobazgrane są nazistowskimi symbolami i hasłami. Stan zdewastowania ścian świadczy o tym, że bohomazy nie są usuwane od miesięcy – napisał do nas Czytelnik.

- Toalety mają być odnowione, zajmuje się tym Śląsk Wrocław. A krzesełka zgłosiliśmy wykonawcy stadionu do poprawki w ramach gwarancji – mówi rzecznik miejskiej spółki Wrocław 2012, Piotr Nowicki. Wyblakło co trzecie krzesełko, czyli około 14 tysięcy siedzisk. - W najgorszym stanie są te na trybunie wschodniej – przyznaje rzecznik. Trybuna wschodnia to ta, na której pomiędzy zielonymi, wyblakłymi krzesełkami, są białe - układające się w napis Śląsk Wrocław.

Pierwsze krzesełka na stadionie straciły kolor już w grudniu 2014 roku. Już wtedy zgłoszono reklamację wykonawcy stadionu, czyli niemieckiej firmie Max Boegl. Wykonawca reklamację przekazał do producenta krzesełek ale – jak wynika z informacji ze stadionu – dopiero po roku, czyli w grudniu 2015. Od tego czasu – mówi Piotr Nowicki - trwają testy laboratoryjne mające potwierdzić czy krzesełka zostały wykonane we właściwej technologii. Stadion zamierza kolejny raz zgłosić tę samą usterkę do wykonawcy.

- Do toalety wchodziłem jako obywatel Wrocławia, a wyszedłem jako lewacka ku*wa i wróg ojczyzny – napisał nasz Czytelnik, pan Piotr, o stadionowych toaletach i napisach, które przeczytał na ścianach. Odmalowaniem zniszczonych przez wandali toalet ma się zająć wrocławski Śląsk, którego piłkarze i kibice ze stadionu korzystają najczęściej. Jedna jest już odnowiona, pozostałe – zgodnie z ustaleniami pomiędzy klubem a miejską spółką – mają być gotowe do piątku. Rzecznik Śląska Tomasz Szozda odmówił nam informacji ile kosztować będzie remont toalet. Wytłumaczył też, że klub nie jest w stanie złapać wandali i ich obciążyć kosztami naprawy, bo przecież w toaletach nie ma monitoringu.

Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy o jeszcze jednej usterce – rozdartej membranie otaczającej wrocławską arenę. Również i to uszkodzenie stadion próbował zgłaszać wykonawcy do naprawy w ramach reklamacji. Ale Max Boegl nie zgodził się usunąć usterki na swój koszt. Ostatecznie za naprawę prawie 260 tys zł zapłacił ubezpieczyciel stadionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska