Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławski pomysł na walkę z rakiem. Komputer postawi diagnozę

Ewa Wilczyńska
Informatyk dr Martin Tabakow z Politechniki Wrocławskiej (po lewej) i profesor medycynyPiotr Dzięgiel z Uniwersytetu Medycznego pracują nad nowoczesną metodą diagnozy raka piersi
Informatyk dr Martin Tabakow z Politechniki Wrocławskiej (po lewej) i profesor medycynyPiotr Dzięgiel z Uniwersytetu Medycznego pracują nad nowoczesną metodą diagnozy raka piersi Paweł Relikowski / Gazeta Wrocławska
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Wrocławskiej pracują nad metodą, która ułatwi diagnostykę nowotworu piersi. Szybka i precyzyjna diagnoza to pierwszy krok do pełnego wyleczenia. Jak tłumaczy prof. Piotr Dzięgiel z Katedry Histologii i Embriologii Uniwersytetu Medycznego, szczególną grupą sąkobiety chore na raka piersi z nadekspresją receptora HER-2, czyli te, na których komórkach występuje nadmierna ilość tego białka.

Jest to forma wyjątkowo agresywna, ze względu na bardzo szybkie dzielenie się i mnożenie komórek, przez co rozwój choroby postępuje błyskawicznie. Ta odmiana spotykana jest u około 20 proc. pacjentek i wymaga szybkiej i dopasowanej terapii.
Precyzyjna diagnoza nie jest w tym wypadku łatwa, ponieważ czasem ilość receptora HER-2 jest trudna do oszacowania.
- Teraz opieramy się na subiektywnej ocenie komórek przez patomorfologów, którzy naocznie analizują pobrany do badania wycinek. Czasem dla pewności przypadek musi konsultować kilka osób - tłumaczy prof. Dzięgiel. Innowacją wrocławskich naukowców jest pozostawienie oceny mikroskopowego obrazu guza programowi komputerowemu.

Stąd współpraca Uniwersytetu Medycznego z Politechniką. Informatycy z zespołu dr. Martina Tabakowa stworzylialgorytm, który dzięki analizie obrazu ocenia poziom receptora HER-2. Wynik poznajemy od razu, nie trzeba też dodatkowych badań i nakładów finansowych.

- Do tej pory sporne przypadki były odsyłane na dodatkowe genetyczne badanie FISH - tłumaczy dr Martin Tabakow i dodaje, że był to dla pacjentek spory wydatek. To badanie nie jest refundowane przez NFZ, a kosztuje od 400 zł do 900 zł, w zależności od metody i gabinetu.

- Mając komputer i nasz program, można dojść do tych samych wyników w ciągu kilku chwil, nie generując przy tym żadnych dodatkowych kosztów - cieszy się dr Nabakow.

- To o tyle ważne, że przy nowotworze gruczołu piersiowego z nadekspresją HER-2 wymagane jest odmienne leczenie. Zastosowanie go u kobiet, które mają inną strukturę nowotworu, mogłoby nie przynieść żadnych skutków albo w połączeniu z innymi lekami wręcz spowodować zapalenie mięśnia sercowego - tłumaczy prof. Piotr Dzięgiel. Dodaje, że te leki są także bardzo drogie, więc stosowanie ich u wszystkich pacjentek z nowotworami piersi kosztowałoby fortunę.

Na razie prace nad tą nową metodą diagnostyki są w fazie badawczej.
- Wyniki są bardzo obiecujące - chwalą się naukowcy, którzy porównują skuteczność analizy komputerowej z badaniami genetycznymi. Do tej pory przebadano około 200 pacjentek. - Korelacja jest bardzo wysoka - zauważa prof. Dzięgiel. Zespół nie zamierza jednak na tym poprzestać.

- Chcemy się starać o grant na prace wdrożeniowe, umożliwiający nam przeniesienie metody z uczelni do szpitali - zdradza plany na przyszłość dr Martin Tabakow. Wtedy z metody mogłoby skorzystać więcej pacjentek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska