Plan zagospodarowania przestrzennego kwartału ulic Swobodna, Powstańców Śląskich, Zaolziańska, Komandorska budził emocje. Mieszkańcy nie zgadzali się na to, by w okolicy mogło powstać centrum handlowe i wysokie biurowce. Ale plan uchwalono, nie uwzględniając ich uwag (brak w planie np. stosownego ostrzeżenia).
Dlatego wczoraj złożyli w sądzie administracyjnym pozew o unieważnienie uchwały rady miejskiej w tej sprawie. Argumentują to informacjami o promieniotwórczym skażeniu posesji na Powstańców Śląskich 24-26.
W 1988 r. teren został skażony radioaktywnym plutonem. Był używany do produkcji czujek pożarowych. Skażenie usuwał Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych ze Świerka spod Warszawy. - Radni nie wiedzieli o tym, choć przekazywaliśmy do urzędu informacje i pisma w tej sprawie - mówi jeden z mieszkańców Zbigniew Michalak. - Plan należy unieważnić. Chcemy, by wpisać do niego ostrzeżenie o tym skażeniu.
- Po informacjach od mieszkańców prezydent polecił przeprowadzić badania okolicy - mówi Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia. - Nic nie wykazały. Jednak prezydent poprosił o powtórzenie badań. Jeśli jest skażenie, trzeba je zlikwidować, ale na plan to nie ma wpływu. Wicedyrektor zakładu ze Świerka Andrzej Chorerzyński zapewnił nas, że okolica jest bezpieczna, a skażenie zlikwidowane.
- Mnie te zapewnienia nie przekonują - komentuje Zbigniew Michalak. - Przecież pluton rozkłada się setki lat. Radni powinni o tym wiedzieć w czasie pracy nad planem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?