18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławska strefa kibica: Mamy pół miliona (ZDJĘCIA)

Jerzy Wójcik, fot. Piotr Warczak, Tomasz Hołod
Od czwartku 7 czerwca do piątku 22 czerwca włącznie, strefę kibica w Rynku odwiedziło już 494 tys. osób. W sobotę, czyli wczoraj, na mecz Hiszpanii z Francją do strefy wybrało się blisko 19 tysięcy osób. A to oznacza, że przekroczyliśmy już liczbę pół miliona osób bawiących się w czerwcu w tym miejscu.

Wrocławska strefa kibica w Rynku wzbudzała emocję na długo przed tym, zanim rzeczywiście powstała. Już w kwietniu tego roku rozpoczęła się dyskusja o wysokości płotu, który ma ją otaczać. Protestowali przede wszystkim restauratorzy, którzy twierdzili, że zostaną odcięci od kibiców. CZYTAJ WIĘCEJ

Później podczas samej budowy strefy pojawiało się wiele negatywnych głosów. Doszło do tego, że prezydent Rafał Dutkiewicz przyznał w rozmowie z redaktorem naczelny Gazety Wrocławskiej, że zgadza się z częścią tych negatywnych opinii.
CZYTAJ TĘ ROZMOWĘ

Im bliżej było samego otwarcia strefy, tym gorętsza atmosfera. Aż wreszcie na głowy przechodniów kibiców zimna woda. I to wcale nie w przenośni. Na chwilę przed otwarciem strefy mieliśmy awarię hydrantu, z którego woda trysnęła na wysokość drugiego piętra. Niekontrolowany wytrysk wody trwał kilka minut, zanim przyjechali fachowcy z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. ZOBACZ ZDJĘCIA I FILM Z TEJ WPADKI

Tekst alternatywny

Już po uruchomieniu strefy kibica mówiono o niej głównie dobrze. A to za sprawą kibiców, którzy nie zawiedli i, szczególnie podczas meczów Polaków, wypełniali Rynek po brzegi. Do tego stopnia, że podczas meczu Polska - Grecja strefę trzeba było zamknąć, bo pękała w szwach.

Tekst alternatywny

Na czas decydującego meczu Polaków z Czechami zdecydowano się powiększyć strefę. Dodatkowe telebimy ustawiono m.in. przy ul. Szewskiej. Szacuje się, że wtedy w Rynku i okolicach mecz oglądało około 50 tys. ludzi!

Tekst alternatywny

Po tym jak Polacy odpadli z rozgrywek, emocję nieco opadły. To nie zmienia faktu, że w ostatnich dniach w strefie kibica w Rynku wciąż pojawia się od kilku do kilkunastu tysięcy osób. Poza meczami decydującej fazy mistrzostw Europy, na scenie występują znane zespoły, a w wybrane dni można oglądać filmy na wielkich telebimach.

Tekst alternatywny

Dziś w strefie kibica swoje imieniny świętują panowie o imieniu Jan, a w poniedziałek czeka nas prawdziwy hit - koncert zespołu Duran Duran. Dzień później - 26 czerwca w Strefie wystpią lubiani od lat - Urszula, Kombii i Maryla Rodowicz. Artyści przypomną przeboje, które niezmiennie kocha polska publiczność: "Konik na biegunach", "Dmuchawce latawce wiatr", "Malinowy król", "Pokolenie", "Nasze Randez - Vous", Słodkiego miłego życia", "Black and White", "Kochać Cię za późno", "Królowie życia", "Małgośka", "Football", "Ale to już było", "Remedium", "Sing sing", "Wsiąść do pociągu", "Łatwopalni" oraz wiele innych, niezapomnianych piosenek.

Tekst alternatywny

Strefa kibica będzie oczywiście otwarta aż do finałowego meczu.

Ostatnio wrocławscy restauratorzy nie pozostawili na strefie suchej nitki nazywając ją ... koczowiskiem cygańskim - CZYTAJ WIĘCEJ O OSTREJ KRYTYCE STREFY KIBICA
Czy mają rację? Jak oceniacie strefę z perspektywy tych kilku tygodni? Zapraszamy do komentowania pod tekstem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska