Wrocławska firma stawia polski pawilon na EXPO w Dubaju

Na czym polega Pańskie zaangażowanie w przygotowanie polskiej ekspozycji na EXPO w Dubaju?
Firma FM Aldentro, którą reprezentuję jako prezes zarządu, utworzyła konsorcjum z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi. Wspólnie wygraliśmy przetarg na postawienie polskiego pawilonu na EXPO 2020 wraz z jego wyposażeniem.

Z czyjej inicjatywy konsorcjum zostało zawiązane?
Tak wyszło, że z mojej. Współpracowaliśmy już wcześniej przy organizacji Szczytu Klimatycznego w Katowicach COP24 (2018), więc stwierdziliśmy, że przy tak dużym projekcie jak EXPO lepiej połączyć siły. Tym bardziej, że usługi, jakie oferujemy są komplementarne. FM Aldentro należy do ATM GRUPA S.A., największego w Polsce niezależnego producenta telewizyjnego. A Międzynarodowych Targów Poznańskich nie trzeba chyba przedstawiać. Teraz nad projektem EXPO pracuje kilkadziesiąt osób we Wrocławiu, w Poznaniu, Warszawie i Dubaju.

Konkurencja była silna?
Bardzo silna. W przetargu uczestniczyły największe firmy zagraniczne, wyspecjalizowane w organizacji takich imprez, a także lokalne ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Warunki były tak wyśrubowane, że z Polski nikt poza nami nie wystartował.

Czym przebiliście konkurencję?
Po pierwsze, jako jedyny oferent z Polski spełniliśmy wszystkie wymogi związane z dopuszczeniem do przetargu. Ponadto zaproponowaliśmy najkorzystniejszą cenę, wypełniając jednocześnie wszystkie wymogi polskiego rządu. Potraktowaliśmy ten przetarg jako prestiżowe wyzwanie, bo EXPO to największe na Świecie wydarzenie tego rodzaju. No i Polacy, wrocławianie i poznaniacy, razem wygrali!

Na jakim etapie są prace?
Prowadzimy prace ziemne. Trwają wykopy pod fundamenty, potem będziemy stawiać konstrukcję stalową. EXPO rozpoczyna się 20 października tego roku, ale musimy być gotowi odpowiednio wcześniej. Odbiory budowlane budynków będą na przełomie czerwca i lipca, potem kilka tygodni potrwa wyposażanie pawilonu.

Czy pawilon powstanie w Polsce i zostanie potem przetransportowany do Dubaju?
Większość materiałów budowlanych pochodzi z Dubaju, tam też prowadzona jest większość prac. Są także kluczowe elementy, które przywieziemy z Polski, w tym całą drewnianą fasadę, jak również rzeźbę kinetyczną.

Co to takiego?
To metalowe, ruchome elementy, które zostaną przytwierdzone do konstrukcji nośnej ścian pawilonu. Mają one imitować ruch lecącego stada ptaków, jako element całej koncepcji pawilonu.

Mówi Pan o idei, która jest opisywana jako „siedlisko ptaków migrujących”?
Tak. To pomysł pracowni architektonicznej WXCA, która jest autorem wyłonionej w innym przetargu koncepcji wizualnej polskiego pawilonu. Chodzi o podkreślenie związków z naturą. Hasło polskiego pawilonu brzmi: „Creativity inspired by nature”.

Co znajdzie się w pawilonie?
Poza ekspozycją stałą będzie strefa wystaw czasowych, czyli przestrzeń dla prezentacji polskich regionów, a także strefy dla dzieci i wydarzeń artystycznych oraz elementy kuchni polskiej. Szczegóły są jeszcze tajemnicą.

Głównym hasłem EXPO w Dubaju jest „Connecting Minds, Creating the Future” (Łącząc umysły, tworzymy przyszłość). Jak Pan je interpretuje?
Nawiążę do moich spostrzeżeń z Dubaju. Tam bardzo mocno stawia się na pracę zespołową. To tym właśnie wygrywają, tworząc ogromne obiekty i organizując spektakularne wydarzenia. Obserwowanie ich wspólnej pracy i nastawienia na zespołowy sukces robi naprawdę duże wrażenie. Uważam też, że hasło przewodnie EXPO ma bezpośrednie odniesienie do polskiego pawilonu, w którym znajdzie się interaktywna strefa dla dzieci i młodzieży, a to oni przecież są przyszłością świata. Na wystawie światowej w Dubaju będą trzy strefy: opportunity, mobility, sustainability. Polski pawilon znajdzie się w strefie mobility, która skupia się na mądrzejszym i bardziej efektywnym wykorzystaniu mobilności ludzi oraz wymianie dóbr i pomysłów. To hasło zakłada współpracę w takich aspektach jak: transport, podróże, badania czy łączność cyfrowa. I stąd wzięła się zapewne koncepcja pawilonu, opracowana przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu, która odpowiada za organizację ekspozycji.

Często podróżuje Pan teraz z racji obowiązków do Dubaju. Co Pana tam najbardziej zaskoczyło?
Może opowiem o tym, jak zabrano nas do budynku, z którego widać budowany pawilon Zjednoczonych Emiratów Arabskich, czyli gospodarza imprezy. Al Wasl, bo tak się on nazywa, to imponujący obiekt, trudny do wyobrażenia w swym ogromie. Mogłyby tam zaparkować dwa największe samoloty pasażerskie świata, czyli Airbus A380, a rozpiętość skrzydeł każdego z nich to blisko 80 metrów. Wagę tego pawilonu można porównać do równowartości łącznej masy 25 płetwali błękitnych. Ta wielka powierzchnia będzie na koniec pokryta interaktywnymi panelami ledowymi.

Arabowie słyną z bogactwa. Zapowiada się wielka impreza?
Nawet trudno ją porównywać do ostatnich wystaw EXPO w Astanie (Kazachstan) czy Mediolanie. To zupełnie inna skala. W Dubaju będą w czasie EXPO świętować 50-lecie powstania Zjednoczonych Emiratów Arabskich, więc różnych atrakcji nie zabraknie. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, od kiedy działam w branży eventowej i rozrywkowej. Nie było chyba jeszcze takiego skumulowania wydarzeń związanych z wielkimi nazwiskami świata rozrywki od czasu igrzysk w Londynie. W naszym pawilonie również szykowane są ciekawe atrakcje, zwłaszcza w marcu 2021 r., w czasie „tygodnia polskiego”.

Wspomniał Pan o działalności w branży eventowej, rozrywkowej. Czym się Pan do tej pory zajmował?
Już kiedy miałem kilkanaście lat trafiłem do wrocławskiej firmy prowadzącej działania sceniczne. Zafascynowała mnie ta branża. Zaczynałem jako asystent. Później, krok po kroku zdobywałem wiedzę i doświadczenie, aż po latach sam zostałem producentem. W międzyczasie studiowałem na University of Essex w Anglii. Z biegiem czasu zrozumiałem, że to właśnie branża rozrywkowa mnie tak naprawdę stymuluje. Brałem udział w organizacji sylwestrowych imprez na wrocławskim Rynku, a potem już z własną firmą organizowaliśmy różne masowe wydarzenia. Jednym ze znaczących sukcesów było przekonanie Davida Gilmoura (słynny gitarzysta grupy Pink Floyd - przyp. red.) do wyruszenia w Europejską trasę koncertową pod nazwą „Rattle That Lock”, gdy Wrocław był Europejską Stolicą Kultury 2016. Udało się i - co więcej - to właśnie z kompilacji nagranego z 26 kamer materiału wideo z Wrocławia oraz Aten została wypuszczona na cały świat płyta DVD Davida Gilmoura.

Pierwsze EXPO w regionie Zatoki Perskiej i Bliskiego Wschodu potrwa od 20 października 2020 r. do 10 kwietnia 2021 r., a jego organizatorzy spodziewają się ok. 18 milionów gości i szacują, że ok. 70% zwiedzających przybędzie spoza ZEA. Wydarzenie organizowane w 50. rocznicę utworzenia Państwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma ambicję pobić swym rozmachem wszystkie dotychczasowe Wystawy EXPO, nie tylko pod względem obszaru (ponad 4 km kw.), liczby uczestniczących państw (zgłosiło się ich ok. 200).
Wystawa Expo 2020 rozpocznie się w październiki 2020 r. i będzie zlokalizowana w strefie Dubai South w odległości 54 km od lotniska Dubai International (DXB) i ponad 90 km od lotniska Abu Zabi (AUH) i zajmie obszar przeszło 4,38 km2. Można będzie dojechać na nią metrem lub jednym z autobusów 580 EXPORIDER. Na terenie wystawy będzie znajdowała się specjalna stacja dubajskiego metra linii Route 2020, której pociągi zdołają przewieźć w obie strony 44 tys. pasażerów na godzinę.
Expo 2020 w Dubaju oferuje różnego rodzaju bilety, m.in.: wejściówki jedno- i trzydniowe, miesięczne lub karnety sezonowe, które zapewniają wstęp bez ograniczeń przez całe 6 miesięcy trwania wystawy.
Podczas Expo 2020 zaplanowano szereg specjalnych atrakcji m.in. z okazji festiwalu światła Diwali (listopad 2020), 50-lecia niepodległości Zjednoczonych Emiratów Arabskich (grudzień 2020), Bożego Narodzenia (grudzień 2020), Sylwestra (grudzień 2020), Chińskiego Nowego Roku (luty 2021), Międzynarodowego Dnia Kobiet (marzec 2021) i ceremonii zamknięcia wystawy (kwiecień 2021).
Na program będą składały się widowiskowe parady, wystawy, wydarzenia kulturalne, festiwale muzyczne i literackie, imprezy poświęcone zdrowiu, sportowi i gastronomii oraz seminaria, wykłady i warsztaty organizowane przez różne kraje na najrozmaitsze tematy, które rozbudzą wyobraźnię.
Kulinarne specjały będą serwowane w ponad 200 punktach gastronomicznych. W ofercie znajdą się zarówno potrawy typu „casual dining”, jak i dania godne kucharzy wyróżnionych gwiazdkami Michelin, food trucki i wykwintne restauracje, kuchnia azjatycka, karaibska, afrykańska, bliskowschodnia i europejska, a zwiedzający będą mieli okazję spróbować kulinarnych nowości, w tym 33 unikalnych potraw nigdy wcześniej nie serwowanych w Dubaju.