Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławscy radni są przeciwni chlaniu wódki i piwa w nocy

Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk Paweł Relikowski
Chcesz się napić w nocy? Zasuwaj na peryferie. To nie żart - wrocławscy radni chcą zakazać sprzedaży gorzały w centrum miasta w godz. 21-6.

Wiadomo, że alkohol to wróg człowieka, więc zachęcam, żeby radni skończyli z polityką małych kroczków i poszli na całość. Wódka, wino i piwo powinny być dostępne w całym mieście tylko przez godzinę (np. od 15 do 16), gdy porządni ludzie wychodzą z pracy i czują pragnienie. A jeśli degeneraci zapomną zrobić sobie zapas trunków, to niech cierpią.

Wódka, wino i piwo powinny być dostępne w całym mieście tylko przez godzinę, gdy porządni ludzie wychodzą z pracy i czują pragnienie

Zdziwił Was żałosny pomysł rajców? Mnie wprawiło w konsternację jeszcze parę innych zdarzeń. Choćby to, że była pływaczka Charlene, którą pojął za żonę książę Monako, próbowała przed ślubem dać drapaka. Nie wiadomo, co ją powstrzymało, ale na własnym ślubie uśmiechnęła się tylko dwa razy, na skutek czego okrzyknięto ją najsmutniejszą panną młodą. Czy był to typowy napad paniki?

Podejrzewam, że w grę wchodzi raczej napad zdrowego rozsądku, zważywszy na fakt, że książę Albert ma już dwójkę dzieci, które spłodził jako kawaler, a na chwilę przed ceremonią zaślubin poszła plotka, że jest co najmniej jeszcze jedna taka pociecha. Jeśli Charlene skusiła się ostatecznie na założenie sukni ślubnej od Armaniego i przymknęła oko na obecność na uroczystości byłych kochanek oblubieńca, to jej miłość musi być wielka i tylko zawistnicy mogą szeptać o różnorodnych zaletach bycia księżną.

Satysfakcję mogą odczuwać ci, którzy nie mogli uwierzyć, że były już szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego zgwałcił pokojówkę w nowojorskim hotelu. Amerykańcy prokuratorzy uznali, że pokojówka jest kłamczuchą i próbowała zarobić na skandalu, więc Dominique Strauss-Kahn (DSK) uniknie osadzenia w mamrze. Zaskoczył mnie jednak nieco ton komentarzy, w których DSK jawi się jako ofiara, niepokalany niczym Joanna d'Arc. Nic, tylko go do piersi przytulić. Tymczasem pokojówka skłamała w paru szczegółach, czym zrujnowała swą wiarygodność, lecz istnieją dowody, że doszło do seksu. Adwokaci twierdzą, że para przystąpiła do działania za obopólną zgodą, więc po prostu była to randka, a DSK jest czysty jak łza. Gdy przyjąć ten punkt widzenia, to wychodzi na to, że pokojówka weszła do apartamentu, ujrzała nagiego gościa i momentalnie się w nim zakochała, a on z czystego altruizmu i mając na względzie przyjaźń francusko-amerykańską zaspokoił łaskawie jej pragnienia.

Tadeusz Rydzyk powiedział w Brukseli, że wszystkie nasze nieszczęścia biorą się z tego, że po 1939 roku nie rządzili w tym kraju Polacy. Wybuchła awantura. Nikt nie był zaskoczony, że politycy PiS stanęli w obronie dyrektora radia. A mnie zdziwiło, że w ogóle nie odnieśli się do faktu, że bracia Kaczyńscy przez parę lat sprawowali władzę, czym - na logikę biorąc - wpisali się w zbiór rządzących nie-Polaków. Widocznie w PiS obowiązuje doktryna, że Rydzyk ma sto procent racji, gdy dowala władzy. Bo każdy Polak powinien dowalać rządowi, który każdego dnia kompromituje nas przed światem i jest marionetką pociąganą za dwa sznurki: jeden z Berlina, a drugi z Moskwy.

A wracając do pomysłu radnych, ciekawe, kto za nich pociąga?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska