Wrocławianka przerabiała dokumenty i chciała wyłudzić 120 tysięcy złotych

Funkcjonariusze wrocławskiego Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą, realizujący na co dzień sprawy związane z malwersacjami finansowymi i praniem brudnych pieniędzy, wpadli na trop kobiety z Wrocławia, która była przez funkcjonariuszy podejrzewana o oszustwa. Policjanci wspólnie z przedstawicielami banku przyjrzeli się operacjom, dokonywanym przez kobietę. Próbowała ona wyłudzić z banku 120 tysięcy złotych, posługując się przy tym sfałszowanymi dokumentami. Były to potwierdzenie przelewów bankowych, które musiała przedłożyć bankowi w celu weryfikacji swojej kondycji finansowej. Problem jednak w tym, że większość dokumentów sfałszowała w popularnym programie graficznym, zmieniając dane na dokumentach. Próbę oszustwa wykryto dzięki wspólnym wysiłkom bankowców i wrocławskich policjantów.

Kobieta została zatrzymana bezpośrednio pod placówką banku, z którego usiłowała wyłudzić 120 tys. W chwili zatrzymania była zaskoczona, gdy na jej drodze stanęli policjanci. Po chwili kobieta siedziała już w policyjnym radiowozie w kajdankach na rękach. Mundurowi w jej mieszkaniu zabezpieczyli komputery, na których były dowody przestępstwa i na których kobieta przerabiała dokumenty. Znaleźli także próbki wydruków, których nie wykorzystała, uznając prawdopodobnie, że nie są dość podobne do oryginału. Analizując znalezione przerobione dokumenty widać było, że zatrzymana starała się jak najwierniej odtworzyć wygląd prawdziwych dokumentów.

Zatrzymana trafiła do policyjnego aresztu. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej po przesłuchaniu zarzutów usiłowania oszustwa i oszustwa kapitałowego. Grozić jej teraz może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował już wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru - relacjonuje st. sierż. Dariusz Rajski

Zobacz też: