Prowadzi Robert J. Szmidt, pisarz s.f., absolwent wrocławskiego Technikum Żeglugi Śródlądowej, który akcje swoich dwóch ostatnich powieści umieścił w stolicy Dolnego Śląska (SMS o treści: wroc.12 na numer 72355).
Wrocławianin Roku 2015 - PLEBISCYT
Tuż za nim jest Agnieszka Aleksandrowicz, prezes zarządu Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową, kobieta, bez której te dzieci nie miałyby nowego szpitala Przylądek Nadziei (SMS o treści: wroc.45 na numer 72355), a trzecie miejsce zajmuje Rafał Guzowski - też związany z inwestycją medyczną, to on bowiem wybudował nowy szpital wojewódzki na Stabłowicach (SMS o treści: wroc.11 na numer 72355).
Poza podium w Państwa głosowaniu są Damian Kordas, student wrocławskiej weterynarii, który wygrał ostatnią edycję programu „MasterChef” (SMS o treści: wroc.23 na numer 72355) i Marian Dymalski, który w zeszłym roku został wybrany wiceprezydentem Międzynarodowej Federacji Sportu Akademickiego - FISU (SMS o treści: wroc.9 na numer 72355).
Człowiek instytucja i przyjaciel filmu
Wśród kandydatów do tytułu Wrocławianina Roku 2015 są też Stanisław Dzierniejko i zgłoszony niedawno Jarosław Zajączkowski. Ten pierwszy to właściwie człowiek instytucja. Stworzył w Świdnicy Festiwal Reżyserii Filmowej, który przeniósł do Jeleniej Góry - z takim samym sukcesem. Wrocławianom zaś dał Festiwal Aktorstwa Filmowego, jedyny na świecie festiwal, w którym aktorzy oceniają swoich kolegów (i koleżanki) po fachu, który ściąga największe i najbardziej gorące nazwiska polskiego kina, i na którym - co warto docenić - wszystkie filmy można oglądać za darmo.
Dzierniejko skutecznie przypomina, że Wrocław był kiedyś - obok Łodzi - polską Fabryką Snów. To tutaj przecież powstały takie filmy, jak słynny „Rękopis znaleziony w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa.
Czy to właśnie Stanisław Dzierniejko powinien zostać Wrocławianinem Roku 2015? Wszystko jest w Państwa rękach. Jeżeli uważacie, że tak, głosujcie: SMS o treści wroc.19 na numer 72355.
Wielki miłośnik zwierząt
A może powinien wygrać Jarosław Zajączkowski, znany wrocławski weterynarz, specjalista od leczenia zwierząt egzotycznych, awiopatolog, ekolog, humanista i społecznik?
To Zajączkowski bowiem był inicjatorem skutecznej - co warto podkreślić - akcji „Cyrk bez zwierząt”. Dzięki jego zaangażowaniu, a później szerokim działaniom społecznym, udało się przekonać do tej idei prezydenta miasta.
Rafał Dutkiewicz zobowiązał się do niedzierżawienia gruntów miejskich na potrzeby pokazów tresury zwierząt, a wynajmowanie gruntów niebędących własnością miasta, zostanie ograniczone uchwałą nakazującą przestrzeganie rygorów bezpieczeństwa. Czyli praktycznie niemożliwe będzie także wynajęcie cyrkom terenów prywatnych. Można? Można i to z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. We Wrocławiu przynajmniej w cyrku zwierzęta nie będą cierpieć.
Jeśli to właśnie Jarosław Zajączkowski powinien zostać wyróżniony tytułem Wrocławianina Roku 2015, głosujcie Państwo na niego - SMS o treści wroc.54 na numer 72355.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?