Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie w Ratuszu, jak prezydent. Fotel Rafała Dutkiewicza niewygodny? (ZDJĘCIA)

Malwina Gadawa
- Tu naprawdę siedzi prezydent Wrocławia? - pytał z niedowierzaniem pan Andrzej, który odwiedził wrocławski Ratusz w ramach Święta Wrocławia. W sobotę każdy mógł obejrzeć gabinet prezydenta i usiąść w jego fotelu. Dla wielu jednak okazał się on... niewygodny. Inni twierdzili, że spodziewali się czegoś "bardziej wystawnego". Wszyscy jednak byli zgodni, że pomieszczenia w Ratuszu są naprawdę piękne.

Tylko przez dwie godziny w sobotę wrocławski Ratusz zwiedziło około 200 osób. Byli to nie tylko mieszkańcy Wrocławia, ale także turyści. Chętnych na wycieczkę nie brakowało. Tym bardziej, że dzisiaj mieli okazję zobaczyć gabinet prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, przewodniczącego Rady Miejskiej Jacka Ossowskiego czy Salę Sesyjną.

Mieszkańcy byli pod wrażeniem pomieszczeń. - Jestem tutaj pierwszy raz i naprawdę mi się podoba. Sala Sesyjna jest piękna, podobnie jak gabinet prezydenta. Spodziewałam się, że będzie mniejszy bardziej o charakterze biznesowym. Jednak widać, że pełni także funkcję reprezentacyjną - mówi Anna Maruszek z Wrocławia.

Chętnych, żeby poczuć się jak prezydent stolicy Dolnego Śląska nie brakowało. Wiele osób chciało usiąść w fotelu Rafała Dutkiewicza i zrobić sobie zdjęcie. Dla niektórych jednak fotel okazał się niewygodny. Inni mówili, że spodziewali się "czegoś więcej".

Marcin Frąckiewicz z wrocławskiego magistratu mówi, że goście najczęściej interesowali się, ile godzin w swoim gabinecie spędza Rafał Dutkiewicz, kogo przyjmuje i ile waży jego łańcuch (a nie waży mało bo około 3,4 kilogramy). - Dlatego prezydent łańcuch ubiera tylko raz w roku - mówi Marcin Frąckiewicz.

Mieszkańcy z zainteresowaniem oglądali także galerię zdjęć prezydenta, która wisi na ścianie. Można tam zobaczyć Rafała Dutkiewicza z różnymi ważnymi osobami ze świata polityki i nie tylko, chociażby z Dalajlamą.

Inni pytali o obrazy, które wisiały na ścianie. Wiceprezydent Adam Grehl opowiadał, że są to dzieła wrocławskich artystów, które mają nadać charakter pomieszczeniu i promować właśnie sztukę z Wrocławia.

Adam Grehl odpowiadał na pytania mieszkańców Wrocławia, nie tylko te dotyczące gabinetu - wrocławianie pytali też np. o to kiedy powstanie obwodnica Leśnicy.

Można było także zobaczyć, jakie odznaczenia otrzymał prezydent. Wszystkie zostały wyłożone na stole, wśród nich: Order Korony, Order Legii Honorowej czy Królewski Order Gwiazdy Polarnej.

Spostrzegawcze osoby mogły także podpatrzeć, co czyta prezydent. Na półkach ma takie książki jak: Encyklopedię Wrocławia, Microcosmos Normana Davisa, Almanach Polskiej Władzy czy Pismo Święte.

W gabinecie przewodniczącego Rady Miejskiej najbardziej podobały się zabytkowe meble, oryginalne jeszcze z czasów niemieckich. W Sali Sesyjnej to właśnie jego miejsce cieszyło się największym powodzeniem, każdy chciał "otworzyć i zamknąć sesję" tak, jak robi to przewodniczący.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska