Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie uwielbiają planszówki – ich festiwal coraz popularniejszy

Redakcja
Grupy przyjaciół, całe rodziny z małymi dziećmi, uczniowie szkół i studenci szukali dziś ulubionych planszówek w Strefie Kultury Studenckiej Politechniki Wrocławskiej. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, bo organizatorzy przygotowali do wypożyczenia kilkaset gier, wśród których znalazły się takie typowo dla dzieci, jak i nieco bardziej skomplikowane. Można było także kupić planszówki po niższych cenach niż sugerowane przez producenta.

Gry planszowe zyskują w Polsce coraz większą popularność. Wydawnictwa przygotowują coraz piękniejsze wydania planszówek, żeby wymienić chociażby Dixit, Smallworld, czy Alchemików. Gry towarzyskie nie muszą być bardzo skomplikowane, aby być grywalne. Dobrym przykładem jest Dobble: minigra polegająca na dopasowaniu symboli. W talii mamy okrągłe karty i wyrzucamy je na stosik na środku, jeśli znajdziemy i głośno wymówimy nazwę symbolu, który znajduje się na naszej karcie i tej na środku. Zawsze jest taki symbol i zawsze tylko jeden.

Wśród prostych, ale bardzo modnych gier, można wymienić Carcassonne. Dopasowujemy do siebie kwadratowe płytki układając za każdym razem inny świat, a punkty zdobywamy za ukończone miasta czy drogi. Do tej gry wydano już kilkanaście dodatków. Nie przebije jednak Monopoly, które ma aż kilkaset wersji, w tym Monopoly Wrocław. Tym, którzy lubią kolej i budowanie połączeń między miastami, można polecić Wsiąść do pociągu. Są różne wersje, popularna jest ta z mapą Europy.

Dużo śmiechu będzie przy grach towarzyskich dla większej liczby osób, takich jak Pięć sekund, Karty Dżentelmenów czy Taboo. Nie potrzebujemy do nich wiele miejsca, nie rozkładamy wielkich plansz. Można zagrać ze znajomymi przy piwie. Podobnie jak w grę Dixit w różnych jej odmianach. Jeśli chcemy wytężyć szare komórki domyślając się, jak doszło do tajemniczo opisanych sytuacji, doskonałe będą gry Takie życie i Czarne historie.

Miłośnicy strategii polubią Civilization, Agricolę, Smallworld, Catan czy 7 cudów świata. Gdy nie chcemy uczyć się zasad, możemy sięgnąć po prostą grę "na myślenie", taką jak Splendor. Bardzo ładną, nową grą jest Takenoko z mało skomplikowaną fabułą. Układamy ogród dla pandy, karmimy ją lub hodujemy dla niej bambusa. Jest także dostępne rozszerzenie z panią pandą i małymi pandziątkami. Grę bardzo ładnie wydano i opakowano, mogą w nią z powodzeniem grać dzieci jak i dorośli.

Patryk Kordek szuka dobrej gry dla sześcioletniego bratanka. Myślał nad Wyścigiem wielbłądów, przy którym dorośli także świetnie mogą się bawić. – Gdy ja byłem mały, grałem w Chińczyka albo Grzybobranie. Gdy byłem trochę starszy sięgnąłem po szachy, potem pojawiło się Scrabble – przypomina sobie dawne czasy. – Teraz gram głównie w gry komputerowe, ale chciałbym sobie odświeżyć planszówki. Nawet nie wiedziałem, że jest tyle tak ładnie wydanych i ciekawych gier, o większości w ogóle nie słyszałem. I wsiąknąłem z dziewczyną, siedzimy drugą godzinę, a mieliśmy wpaść na chwilę – opowiada Patryk.

Gry planszowe nie są tanie, większość kosztuje ponad 100 zł. By nie wydawać pieniędzy w ciemno, warto przejść się do pubu oferującego wypożyczanie planszówek. Są to m.in. Hex przy ul. Dubois, Cybermachina przy Szczytnickiej, czy też Padbar przy Kazimierza Wielkiego, planszówki oferuje też także Kino Nowe Horyzonty przy tej samej ulicy. Z Mediateki wypożyczymy najpopularniejsze gry z kartą Miejskiej Biblioteki Publicznej. Znajdziemy tam osoby, które podpowiedzą nam, jakie gry mogą nam się spodobać. Mamy także czas, by na spokojnie pograć i przekonać się, czy gra nam odpowiada. Latem planszówki będą dostępne w weekendy na Wyspie Słodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska