Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie chcą, aby w mieście stanął butelkomat. Duże poparcie mieszkańców

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Wrocławianie chcą, aby w mieście stanął butelkomat. Chętnie składają podpisy pod projektem uchwały
Wrocławianie chcą, aby w mieście stanął butelkomat. Chętnie składają podpisy pod projektem uchwały Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Wrocławianom spodobał się pomysł ustawienia w mieście pierwszego pilotażowego automatu na butelki. Aby móc złożyć projekt uchwały radzie miejskiej, Zieloni potrzebowali zebrać 300 podpisów. Po tygodniu mają ich już ponad dwa razy tyle. I wciąż zbierają.

Akcja trwa dalej. Maciej Słobodzian, przewodniczący wrocławskiego oddziału Partii Zieloni informuje, że podpisy będą zbierać do końca sierpnia, ponieważ planują uzmysłowić miejskim radnym, że jest to kierunek, w którym mieszkańcy chcą podążać.

- Mamy już prawie 700 podpisów, ale liczymy na dużo więcej. Chcielibyśmy uzbierać czterocyfrową liczbę. Mamy nadzieję, że dzięki temu nasz projekt zostanie potraktowany poważnie, pierwszy butelkomat stanie we Wrocławiu, a po nim kolejne. Od czegoś trzeba zacząć - mówi Maciej Słobodzian.

W tym tygodniu działaczy spotkać będzie można na ulicy Oławskiej (dokładne info ukaże się każdorazowo na dzień przed). W sobotę zielony stolik ustawiony zostanie na wałach przy ul. Zawalnej, a w niedzielę w Parku Jedności na Zakrzowie.

Według pomysłu Zielonych, pierwszy we Wrocławiu butelkomat mógłby stanąć w mieście jeszcze w tym roku. Za wrzucone plastikowe butelki mógłby wypłacać drobne kwoty, albo przyznawać zniżki do teatrów, kawiarni czy innych instytucji. Automat miałby być usytuowany w ogólnodostępnym i ruchliwym miejscu, jak na przykład Rynek, jeden z dużych placów czy na przykład Wyspa Słodowa. Projekt uchwały zostanie złożony przewodniczącemu rady miejskiej na początku września. Zielonym zależy, aby była ona procedowana na pierwszej sesji po wakacjach.

Podobna maszyna w kwietniu tego roku stanęła w urzędzie miejskim Krakowa. Sponsorzy na początek zapewnili kwotę, która miała wystarczyć na 15 tysięcy oddanych butelek. Za każdą otrzymywało się 10 lub czasami 20 groszy. Limit wyczerpał się jednak już w czerwcu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska