Wrocław: Zmiany na Łokietka. Tramwaje stoją w korkach

Zmiany poczynione przy ul. Łokietka zostały wprowadzone w nocy z piątku na sobotę (10-11 sierpnia). Miały one na celu poprawę funkcjonowania komunikacji miejskiej, a piesi i rowerzyści powinni poczuć się bezpieczniej. Jak się okazuje, na Łokietka tramwaje i autobusy stoją w korkach. Tracimy czas na każdym z przejazdów, a kierowcy są sfrustrowani.

Komunikacja miejska stoi w korkach na ul. Łokietka, a miasto... uważa, że zmiany promują podróż tramwajami i autobusami w tym miejscu.

- Zmiany promujące komunikację zbiorową, rowerową i pieszą są wprost zapisane w Polityce Mobilności stanowiącej uchwałę rady miejskiej. Planowana zmiana wynika zatem z naczelnego dokumentu opisującego planowanie transportu we Wrocławiu. Dodatkowo zmiany te zostały omówione i uzyskały pozytywne opinie od Rady Osiedla Nadodrze, rady ds. mobilności oraz rady ds. polityki rowerowej – powiedziała nam Małgorzata Szafran z Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta Wrocławia. – Ponadto została przeprowadzona akcja informacyjna, przy wsparciu Rady Osiedla Nadodrze i Łokietka 5 - Infopunktu Nadodrze. Plakaty i ulotki trafiły do wszystkich punktów usługowych przy Łokietka oraz części placu św. Macieja i ul. Probusa. Dostępne były także w Infopunkcie Nadodrze – dodaje Szafran.

Mieszkańcy o planowanych zmianach byli zatem dobrze poinformowani. Ale nie wszyscy z tych zmian są zadowoleni. Okazuje się bowiem, że tramwaje muszą stać w korkach za samochodami, które jeżdżą po torowisku, bowiem na ich pasie wydzielono ścieżkę rowerową. – Usprawnienie komunikacji miejskiej? Nic z tych rzeczy! Najgorsze w jeździe tramwajem przez ulicę Łokietka jest to, że teraz tramwaje stoją tam wiecznie w korkach. Coś kosztem czegoś. Na ich pasie powstała ścieżka rowerowa i auta muszą po czymś jechać. Szkoda, że jazda po torach tramwajowych odbywa się kosztem komunikacji miejskiej. Tramwaje nie mają innego wyboru, jak stać za samochodami i oczekiwać na swój przejazd – twierdzi poirytowany Dariusz Jankowski, mieszkaniec Wrocławia.

Robotnicy wykonali nowe przejścia dla pieszych, trasy rowerowe, a na jezdni widać nowe, zmienione oznakowanie pasów. Z ulicy Drobnera nie skręcimy już w lewo w ulicę Łokietka. Mogą to robić jedynie pojazdy komunikacji miejskiej. Jadąc natomiast ul. Drobnera w kierunku gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego możemy skręcić w prawo w Łokietka. Dodatkowo na samej ul. Łokietka pozostały miejsca dla samochodów do parkowania równoległego. Zlikwidowano także prawoskręt od strony pl. św Macieja.

Od minionego weekendu to ulica Probusa, a nie Łokietka jest tranzytem dla samochodów. Zmiany zmianami, ale ta sytuacja sprawiła w zakłopotanie w szczególności kierowców. – Jest trochę zamieszania. Zmiany komunikacyjne poprzez wyłączenie ulicy Łokietka z ruchu tranzytowego nie wyeliminują problemu korków w tamtym rejonie. Zwiększą jedynie bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, a kierowcy samochodów będą nadal stali w korkach – dodaje Dariusz Jankowski. – Największym plusem jest zdecydowanie wydzielony pas rowerowy, a takich nie ma zbyt wiele we Wrocławiu. To miły widok, kiedy pojawia się ich coraz więcej w newralgicznych punktach miasta – przyznaje nasz rozmówca.

Pracownicy magistratu zapewniają, że sytuacja stale jest monitorowana przez policję i straż miejską. – Oznakowanie zostało wyniesione zgodnie z projektem organizacji ruchu. Cały czas jesteśmy w terenie i obserwujemy sytuację. Poprosiliśmy o pomoc w egzekwowaniu przestrzegania przepisów prawa w ruchu drogowym policję, a także patrol straży miejskiej. Zmiana organizacji ruchu została wprowadzona w optymalnym terminie, czyli w okresie wakacji i przed długim weekendem – podsumowuje Małgorzata Szafran.