Wrocław zlikwiduje na Euro parkingi w centrum

Urzędnicy przekonują, że od początku stadion budowany był z myślą o zapewnieniu mu jak najlepszego dojazdu komunikacją miejską, a nie własnymi samochodami. I tego miasto będzie się także trzymać podczas turnieju.

Ostateczne decyzje dotyczące organizacji ruchu będą mogły zapadać od dzisiejsze-go wieczora, gdy dowiemy się, skąd przybędą do nas kibice. Przygotowane założenia przewidują przede wszystkim, że własnym samochodem na mecz nie dojedziemy. A dokładniej, na pewno nie dotrzemy nim na stadionowy parking, bo al. Śląską miasto zamyka dla ogólnego ruchu.

Od Lotniczej, w kierunku stadionu pojadą wyłącznie osoby posiadające specjalne upoważnienie. Przy stadionie, po dwóch jego stronach, przewidziano jeszcze dwa parkingi dla autobusów, które dowiozą zorganizowane grupy kibiców drużyn rozgrywających mecze we Wrocławiu.

Do tej pory w organizacji ruchu nie ma mowy o ewentualnych parkingach dla prywatnych samochodów kibiców przy stadionie, a zatem z góry powinniśmy się przygotować na dojazd komunikacją miejską.

Wrocławian, którzy wybiorą jednak podróż w rejon areny własnym autem, czeka jeszcze jedno utrudnienie - węższe drogi. Od placu Dominikańskiego przez ulice: Kazimierza Wielkiego, Legnicką i Lotniczą będzie prowadził specjalnie wydzielony, zewnętrzny pas jezdni. Skorzystają z niego wszystkie pojazdy uprzywilejowane oraz autobusy komunikacji miejskiej.

I już dziś wszystko wskazuje na to, że właśnie z MPK najłatwiej będzie się dostać na wrocławską arenę. Do stadionu będziemy można w dni meczów dojechać w sumie 8 liniami tramwajowymi. Chodzi o sześć połączeń regularnych oraz dwie dodatkowe linie specjalne. Trzy linie dojadą do areny od północy, czyli na nowy przystanek krańcowy w rejonie ul. Królewieckiej. Pięć pozostałych będzie kursowało i zatrzymywało od południa. Jedna z nich zakończy trasę na pętli na Pilczycach, ale cztery kolejne pojadą dalej (w tym trzy aż do Leśnicy). Tramwaje zatrzymają się na nowym, zintegrowanym przystanku kolejowo-tramwajowym w pobliżu stadionu.

Może się także okazać, że bardzo dobrym pomysłem na szybki dojazd na mecz będzie pociąg. W planach organizatorów jest uruchomienie specjalnego połączenia kolejowego: Wrocław Główny - przystanek przy stadionie. Dziś założenie jest takie, że pociągi miałyby kursować w dni meczowe co 12 minut. Zakładając, że podróż z PKP będzie przebiegała bez opóźnień, ze ścisłego centrum miasta na stadion możemy się w ten sposób dostać w niespełna 10 minut.

Poza tramwajami i pociągami, po mieście kursować będą dodatkowe autobusy (tzw. shuttle bus). Jedna linia połączy centrum miasta z Pilczycami, kolejne dwie mają obsłużyć wzmożony ruch lotniczy. Ze Strachowic shuttle busy mają kursować przez Graniczną, autostradową obwodnicą Wrocławia, al. Śląską do ulicy Królewieckiej (powrót tą samą trasą) oraz w kierunku centrum miasta - tak jak dziś linia 406.

Shuttle bus z centrum miasta do stadionu będzie odjeżdżał z ul. Kazimierza Wlk. (wydzielony pasem wzdłuż Legnickiej i Lotniczej) dotrze na Pilczyce, skąd ul. Górniczą, Pilczycką i Królewicką dojedzie do stadionu. Powrót do centrum: Królewiecką, Pilczycką, Hutniczą, Legnicką, Ruską, Grodzką i Piaskową do Kazimierza Wlk.

Będzie też nieco utrudnień z parkowaniem w ścisłym centrum miasta i w okolicy strefy kibica.
Przez mniej więcej miesiąc nie będzie można zostawiać auta na tzw. trasach dojścia do strefy kibica. Natomiast w same dni meczów swojego samochodu nie zaparkujemy w tym rejonie w ogóle. Zakaz parkowania obejmie teren ograniczony ulicami: Kazimierza Wlk. od południa i zachodu, Grodzką od północy oraz Piaskową od wschodu.

W obsłudze kibiców dojeżdżających autem spoza Wrocławia ma pomóc kilkanaście dużych, tymczasowych parkingów Park&Ride, które powstaną przy głównych drogach wjazdowych. Kibice będą mogli zostawić tam auta i podróż do stadionu czy strefy kibica kontynuować już komunikacją miejską.