Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zapomnieli o znaku "stop" przy obwodnicy?

Przemysław Wronecki
Janusz Wójtowicz
Na rondzie przy ul. Żmigrodzkiej kierowcy denerwują się, że ktoś bezmyślnie ustawił znak "stop". Chodzi o wyjazd z autostradowej obwodnicy Wrocławia w stronę centrum.

- Nie rozumiem, po co on tu stoi, jeżeli w każdym z kierunków jest po jednym pasie - denerwuje się Marian Kościelniak, kierowca srebrnego mercedesa. Skrzyżowanie zostało tak pomyślane, by kierowcy skręcający z AOW w ul. Żmigrodzką nie musieli wjeżdżać na rondo, lecz mogli płynnie włączyć się do ruchu za krzyżówką. Jednak panująca tam organizacja ruchu jest tego zaprzeczeniem.

Jak przekonuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza rondem, to efekt prac wciąż prowadzonych tam przez miejską spółkę. Potwierdza to Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. W połowie listopada zakończyły się tam prace drogowe, ale nadal trwają roboty związane z siecią gazową. - Znak postawiono w trakcie budowy łącznika żmigrodzkiego - tłumaczy.

Wtedy na tym odcinku kierowcy mieli do dyspozycji tylko po jednym pasie w dwóch kierunkach i wymagały tego względy bezpieczeństwa. Dopiero w minionym tygodniu wysłali oni wnioski do magistratu i GDDKiA o usunięcie znaku. Jak zapewnił nas rzecznik WI, znak zniknie za kilka dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska