Konieczne będzie wybudowanie we Wrocławiu nowej zajezdni autobusowej. Na razie istnieją dwie: przy ul. Grabiszyńskiej i Obornickiej.
Ta nowa baza ma powstać przy ul. Granicznej, blisko starego terminalu lotniska. Teren jest państwowy, zarządzany przez Agencję Mienia Wojskowego. - Trwają rozmowy między AMW a miastem. Być może uda się te grunty wykupić za niewielką kwotę - zdradza Patryk Wild, wiceprezes wrocławskiego MPK.
Jak mówi Wild, MPK wskazało miastu rejon, który ich interesuje ze względów logistycznych, ale nie wybierało konkretnej działki. Miasto przedstawiło spółce ofertę, która bardzo spodobała się zarządowi. - Blisko tam choćby do obwodnicy śródmiejskiej, skąd szybko można posyłać autobusy na trasy. Zachodnia część Wrocławia szybko się rozwija i jest to lokalizacja dla nas optymalna - mówi Wild. Dlaczego pod teren zajezdni urząd miasta nie wykorzysta własnych gruntów na zachodzie Wrocławia? Trudno gdybać, ale widocznie ich lokalizacje nie były już tak dobre.
Kiedy autobusy będą wyjeżdżać z zajezdni przy ul. Granicznej? - Jeśli do końca tego roku miasto wykupi teren, zajezdnia powstać może do końca 2015 roku - mówi Agnieszka Korzeniowska z MPK i zapewnia, że środki na ten cel są już wygospodarowane.
Zajezdnia z ul. Grabiszyńskiej zniknie, bo to teren zabytkowy i powstanie tam muzeum powojennej historii Wrocławia. Ośrodek Pamięć i Przyszłość przejmie teren, ma już gotowe koncepcje wystaw. Są różne scenariusze w zależności od środków, które zostaną przekazane na ich realizację. Inwestorem jest miasto. Przygotowywany jest też projekt przebudowy zajezdni. - Ma zostać ukończony na dniach - mówi Wojciech Kucharski, wicedyrektor Ośrodka Pamięć i Przyszłość.
Robocza nazwa tego przedsięwzięcia to centrum wystaw historycznych. - Nie będzie tam przedstawiana historia samej komunikacji, a całego miasta odkąd z Breslau stało się Wrocławiem. Zajezdnia przy Grabiszyńskiej to teren gdzie dawniej stacjonowały pierwsze tramwaje elektryczne w mieście. Także tam "zaczęła się" we Wrocławiu Solidarność, tworzyła się opozycja demokratyczna - opowiada Wojciech Kucharski.
Gdy zajezdnia przy Granicznej będzie ukończona, konieczne będzie zastanowienie się jakie autobusy mają w niej stacjonować.
- Zapewne nie będzie tak, że cały tabor z zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej zostanie przeniesiony na ul. Graniczną. Trafić tam może także część autobusów z ul. Obornickiej. Wymieszanie może się okazać konieczne. Kursy planujemy tak, by autobus wyjeżdżający z zajezdni na trasę nie pokonywał całego miasta - mówi Agnieszka Korzeniowska z MPK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?