Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław zadłużony po uszy. Jest w ścisłej polskiej czołówce

Malwina Gadawa
Miasto w tym roku wydało sporo pieniędzy na inwestycje, m.in. na dokończenie budowy NFM
Miasto w tym roku wydało sporo pieniędzy na inwestycje, m.in. na dokończenie budowy NFM Fot. Tomasz Hołod/Polska Press
Stolica Dolnego Śląska w czołówce najbardziej zadłużonych samorządów w Polsce. Poznaliśmy najnowszy ranking pisma samorządu terytorialnego „Wspólnota”. Wrocław jest bardzo wysoko, bo na czwartym miejscu, a dodatkowo w rankingu nie brano pod uwagę zadłużenia spółek miejskich, które jest we Wrocławiu bardzo poważne.

Z opublikowanych danych wynika, że zadłużenie Wrocławia wynosi 64,10 proc. jego rocznych dochodów. To daje stolicy Dolnego Śląska, w rankingu najbardziej zadłużonych polskich miast w stosunku do wpływów budżetowych, niechlubną czwartą pozycję. Pierwsze miejsce zajmuje Toruń.

- Pierwszy wskaźnik w rankingu „Wspólnoty” jest czysto hipotetyczny, bo odwołuje się do „starych” limitów zadłużenia, które już nie obowiązują. Gdyby dalej obowiązywały, Wrocław miałby potężny problem, np. musiałby zostać wprowadzony zarząd komisaryczny i ograniczenia budżetowe - komentuje dr Tomasz Kopyściański, specjalista od finansów publicznych Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Drugi wskaźnik, na podstawie którego opracowano ranking, to tzw. indywidualny wskaźnik zadłużenia.

- Nie ma tu, jak poprzednio, sztywnego limitu dla wszystkich gmin (60 proc. dochodów). Dla każdej jednostki samorządowej limit jest wyznaczany osobno, na podstawie potencjału finansowego wykazanego w poprzednich latach. Miarą tego potencjału jest tzw. nadwyżka operacyjna, czyli różnica pomiędzy dochodami bieżącymi (dochody ogółem minus dochody ze sprzedaży majątku) minus wydatki bieżące. Duże miasta, w tym Wrocław, na tej zmianie bardzo skorzystały, bo według nowego limitu nie mają problemów ze spełnieniem ustawowych wymogów - komentuje ekonomista.

- Ten drugi wskaźnik zestawiony z pierwszym tak naprawdę pokazuje bowiem, że wprawdzie mamy bardzo wysokie zadłużenie, ale jesteśmy w stanie je bez problemu na bieżąco spłacać. A właśnie to drugie z punktu widzenia ekonomii jest ważniejsze. Czasem jednostka może mieć procentowo mały dług, ale i tak nie będzie miała z czego tego spłacać. A Wrocław ma - uspokaja Tomasz Kopyściański. Według niego należy jednak pamiętać, że w te kalkulacje nie wchodzi zadłużenie spółek miejskich. - A Wrocław ma dość poważnie zadłużone spółki. - Dlatego sytuacja obiektywnie wygląda dużo gorzej, niż wskazywałby na to formalny limit - twierdzi ekonomista.

Waldemar Bednarz, który kandydował w wyborach na prezydenta Wrocławia, uważa, że Wrocław idzie w złym kierunku. - Nowelizacja ustawy, która zniosła próg zadłużenia, uratowała stanowisko panu Rafałowi Dutkiewiczowi, a gmina Wrocław nie musiała ogłaszać bankructwa - uważa Bednarz.

Czy długi Wrocławia rosną? Niedawno miasto ogłosiło przetargi na udzielenie kredytów bankowych w wysokości ponad 340 milionów złotych. Wrocławski magistrat potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie planowanego deficytu budżetu miasta w 2015 roku i spłatę zobowiązań wynikających z zaciągniętych kredytów i pożyczek oraz wyemitowanych papierów wartościowych.

Nie pierwszy raz Wrocław sięga po dodatkowe środki finansowe, pożyczając je z banków. W ubiegłym roku na taki sam cel magistrat szukał 155 mln zł.

Marcin Urban, skarbnik miasta, nie widzi powodów do niepokoju - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

- Mieszkańcy mogą spać spokojnie, ponieważ nie kwota zadłużenia, ale zdolność miasta do jego obsługi decyduje o tym, czy jest ono bezpieczne. Zgodnie z nowym wskaźnikiem zadłużenia, który ocenia aktualną zdolność obsługi długu, Wrocław ma jeszcze sporą rezerwę do wykorzystania. Wskaźnik ten wynosi 8,6 proc., a maksymalny poziom to 12,3 proc. - komentuje skarbnik.

Na co Wrocław wydaje pieniądze? Na inwestycje przewidziano w tym roku ponad 867 mln zł, z czego 188 mln zł to pieniądze pozyskane z Unii Europejskiej. Dla porównania: w 2014 roku miasto przeznaczyło na inwestycje 663 mln zł.

Stolica Dolnego Śląska w przyszłym roku będzie Europejską Stolicą Kultury, w związku z tym miasto czekają poważne wydatki. Ważnymi pozycjami są: budowa obwodnicy Leśnicy i i dokończenie budowy Narodowego Forum Muzyki, które oficjalnie zostało otwarte we wrześniu.

Miasto Wrocław w tym roku znaczące środki przeznaczyło także na remonty szkół i przedszkoli. Na ten cel w projekcie budżetu zaplanowano aż 80 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska