Na razie funkcjonariusze udowodnili 43-letniej wrocławiance cztery tego typu przestępstwa, ale nie wykluczają, że będzie ich więcej. Sprawa jest rozwojowa. Z informacji policji wynika, że kobieta nie pracowała w urzędzie miejskim, nie wiadomo też na razie na wpływy, w której konkretnie komórce urzędu się powoływała.
- O swoich wpływach w urzędzie miasta rozpowiadała poprzez tzw. pocztę pantoflową. Mówiła ogólnie, że ma znajomości w magistracie i że może załatwić pozytywną decyzję w sprawie przydziału lokali komunalnych. W jej mieszkaniu policjanci znaleźli kopie dowodów osobistych ludzi, którzy zostali jej klientami oraz formularze wniosków o przydział mieszkań. Kobieta była bezrobotna. - tłumaczy Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?