Wrocławscy policjanci zatrzymali dwie osoby odpowiedzialne za kradzież i groźby pod adresem 23-latka. Napastnicy zabrali młodemu mężczyźnie telefon komórkowy, który próbowali zastawić w pobliskim lombardzie. Mogą teraz trafić za kraty nawet na 10 lat.
Policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu otrzymali zgłoszenie od zdenerwowanego mężczyzny o kradzieży telefonu.
- Na miejscu funkcjonariusze usłyszeli od 23-letniego wrocławianina, że podeszła do niego para i podczas rozmowy, kobieta wyciągnęła z kieszeni jego spodni telefon komórkowy. Kiedy zorientował się, co się dzieje, chciał odebrać telefon od kobiety i wtedy usłyszał od jej partnera, że zostanie pobity. Mężczyzna, obawiając się o swoje życie zrezygnował z konfrontacji, a następnie zaalarmował policję - informuje st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wezwani mundurowi w jednym z lombardów zastali 40-letniego mężczyznę oraz 25-letnią kobietę, których chłopak rozpoznał jako napastników. Zostali zatrzymani przez policjantów i trafili do aresztu. O ich losie zadecyduje teraz sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież i groźby, jakich się mieli dopuścić, zatrzymanej parze grozi nawet kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?