Urzędnicy potwierdzają, że teren Podwala od Świdnickiej do Sądowej po stronie fosy to wciąż plac budowy. Mimo że od kilku dni nie widać tam postępów prac. Jak przekonują drogowcy na kontynuowanie remontu nie pozwalają im warunki atmosferyczne.
- Potrzebujemy trzech tygodni odpowiedniej pogody, by mogły się tu pojawić pierwsze samochody - przekonuje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. Dodaje, że pod torowiskiem jest już zainstalowana stumetrowa betonowa belka, która ma je usztywnić. Jednak pogoda nie pozwala na dokończenie warstwy wiążącej jezdni.
Co ciekawe, parkując na remontowanej części Podwala, nie musimy iść do parkomatu i płacić za postój. - Obecnie ulica przekazana jest wykonawcy remontu, kierowcy nie powinni tam zostawiać aut, bo parking jest zamknięty. Na dodatek ten fragment jest wyłączony z ruchu - tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Wielu zmotoryzowanych myśli, że na chodniku przy fosie można parkować, bo z informującego o tym znaku, ktoś zerwał zasłaniającą go taśmę. Dodatkowo stojący tam parkomat jest włączony. Zdarzają się zmotoryzowani, którzy płacą za postój. Gdy zapytaliśmy w ZDiUM-ie, czy urząd nie powinien wyłączyć parkomatu, usłyszeliśmy: -To urządzenie musi działać, bo kierowcy mogą zgodnie z prawem zaparkować po stronie sądu. Naszym zdaniem nie ma potrzeby, go wyłączać. Bo gdyby doszło do awarii, czy byłaby duża kolejka przy jednym urządzeniu, zmotoryzowani mogą skorzystać z tego po przeciwnej stronie - wyjaśnia Ewa Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?