18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław wyprawi kardynałowi Gulbinowiczowi huczne urodziny

Marcin Torz
Kard. Henryk Gulbinowicz i prezydent Rafał Dutkiewicz spotykają się na miejskich imprezach
Kard. Henryk Gulbinowicz i prezydent Rafał Dutkiewicz spotykają się na miejskich imprezach Michał Pawlik
Wrocław chce zorganizować huczny jubileusz kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi. Kilkudniowe obchody 90. urodzin duchownego, który urodził się 17 października 1923 roku, zaplanowano na połowę października. Już wyznaczono miejsce na uroczystości - Halę Ludową.

- Potwierdzam, mamy taki pomysł. Ale żadnych szczegółów jeszcze nie ustaliliśmy - mówi Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Wiadomo jednak, że obchody mają być podzielone na kilka części. - Na pewno będzie część otwarta dla wrocławian. Nie wyobrażam sobie takich urodzin bez uroczystej mszy świętej. Możliwe też, że do Hali Ludowej na koncert przyjedzie znany śpiewak operowy. W tym przypadku jednak nic nie jest przesądzone - mówi nam jeden z wrocławskich urzędników, który zna sprawę.

Dlaczego postanowiono uczcić w ten sposób kardynała Gulbinowicza?
- Jest uwielbiany przez wrocławian. To wspaniały człowiek, który ma mnóstwo zasług- mówi nam osoba z otoczenia prezydenta Dutkiewicza.

To święta prawda. Nie ma chyba osoby, która nie darzy przynajmniej sympatią wrocławskiego duchownego.
- Wrocław miał szczęście do kardynałów. Mam tu na myśli Bolesława Kominka i właśnie Henryka Gulbinowicza - mówi Józef Pinior, senator i działacz solidarnościowy. - W czasach PRL spełniał rolę nie tylko biskupa, ale także funkcję męża stanu. Jego rola w stanie wojennym była opatrznościowa dla Solidarności. Dzięki niemu Wrocław był bastionem niepodległości w tych ciężkich czasach. Nie tylko nas wspomagał, ale był też naszym emisariuszem w Watykanie. Regularnie spotykał się z nami i przekazywał informacje z Waszyngtonu od Zbigniewa Brzezińskiego - podkreśla Józef Pinior.

Przypomnijmy, że kardynał w czasie stanu wojennego przechowywał słynne 80 milionów złotych związkowych pieniędzy, które opozycjonistom z Solidarności udało się wywieźć z banku. Kardynał Gulbinowicz był wielokrotnie odznaczany. Otrzymał m.in. Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, tytuł doktora honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, Akademii Rolniczej we Wrocławiu,Politechniki Wrocławskiej i Akademii Medycznej we Wrocławiu. Przyznano mu też tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku, Dzierżoniowa, Oławy, Ziębic, Ząbkowic Śląskich, Ornety, Pieszyc, Barda, Ścinawy, Wrocławia, a także tytuł Honorowego Obywatela Dolnego Śląska.

W 2000 roku kardynał Gulbinowicz otrzymał Dziecięcą Nagrodę SERCA, a w 2001 roku został kawalerem Orderu Uśmiechu. Od 1976 do 2004 roku był arcybiskupem metropolitą wrocławskim. Interesujące, że dopiero w 2004 roku kardynał Henryk Gulbinowicz przyznał, że urodził się w 1923 roku, a nie w... 1928 r. Skąd te dwie daty? Okazało się, że w 1942 roku, za radą wysokiej rangi oficera Armii Krajowej, "odmłodził się" o pięć lat, aby uniknąć wywózki do Niemiec.

Kardynał urodził się w Wilnie, został ochrzczony w kościele parafialnym Matki Boskiej Szkaplerznej i św. Jerzego Kapadockiego w Bujwidzach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska