Do wypadku doszło we wtorek w godzinach popołudniowych. Koledzy antyterrorysty natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy, na miejsce wezwano karetkę. Mężczyzna jest już po operacji, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawę wypadku szczegółowo wyjaśniać będzie specjalna komisja. Na miejscu zdarzenia był też prokurator.
Antyterroryści - jak zawsze funkcjonariusze tego typu jednostek - podczas ćwiczeń używali ostrej amunicji. - Mężczyzna stał w miejscu, w którym powinien był stać. To był doświadczony policjant. Innych do jednostki antyterrorystycznej nie przyjmują - mówi Gazecie Wrocławskiej oficer dolnośląskiej policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pocisk mógł się odbić w miejscu, w którym - teoretycznie - powinien był się zatrzymać. Czy tak właśnie było? To będzie m.in. przedmiotem badań policyjnej komisji i prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?