Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Wymiana ubrań w Centrum Kultury Zamek

Tomasz Targański
Akcja w Zamku przyciągnęła wiele wrocławianek
Akcja w Zamku przyciągnęła wiele wrocławianek Mikołaj Nowacki
Każdy z nas ma w szafie rzeczy, których już nie nosi. W sobotę można je było wymienić na coś modnego i oryginalnego. Wszystko z okazji wielkiej, karnawałowej wymiany ubrań, którą co roku organizuje Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu.

- Wpadliśmy na pomysł tej wymiany w 2007 roku. Co roku przychodzi ok. 100 osób. Idea jest prosta. Przynieś coś, co już jest ci niepotrzebne. Wymień to na inną, dobrą rzecz - tłumaczy Joanna Boś z CK Zamek.

Żelazna zasada wymiany to: ubrania muszą być czyste i w dobrym stanie. Parę minut po godz. 11 sala wypełniła się polującymi na okazję.

- Jestem tu już drugi raz. Przyniosłam dużo ubrań, z których wyrosło moje dziecko. Chcę się ich pozbyć, by zrobić miejsce na nowe - wyjaśnia nam Katarzyna Chmielarska.

Między stołami ciągły ruch. Najwięcej osób gromadziło się jednak wokół stoiska z własnoręcznie wykonanymi rzeczami z filcu. - Robię to wszystko sama. Kamizelki, szaliki, apaszki, a nawet kolczyki - śmieje się Katarzyna Zięba. Do Zamku przy-szła z mamą, by wystawić swoje dzieła na publiczny pokaz. - Nie lubię rozstawać się ze swoimi rzeczami. Więc jeśli coś się nie sprzeda, to się cieszę - dodaje.

Wśród uczestników wymiany przeważają panie. Panowie zerkają w kierunku stoisk i z niecierpliwością patrzą na zegarek.

- O akcji dowiedziałam się od przyjaciółki. Przyszłam z ciekawości, ale już zauważyłam parę rzeczy, które bardzo mi się spodobały - opowiada nam Małgorzata Grubała.

Na stołach są nie tylko ciuchy. Pojawiają się też kolczyki, korale, torebki, peruki, bransolety, paski, berety i kapelusze. Są także ubrania nowe, prosto ze sklepu, z metkami. - Przyniosłam trochę nowych ciuchów, które kupiłam bez zastanowienia na noworocznej wyprzedaży. Nie pasują, więc chcę je wymienić - tłumaczy Monika Drukarczyk. - Zwykle jest tak, że przychodzę tu, aby opróżnić szafę, ale do domu wracam z całą torbą nowych rzeczy - mówi ze śmiechem pani Monika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska