Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław wychodzi z podziemia. Miasto stawia na przejścia dla pieszych przez ruchliwe ulice

Magdalena Kozioł, Marcin Torz
Tomasz Hołod
Kiedyś przejścia podziemne były ulubionym rozwiązaniem władz miasta. Teraz stały się niekochanym dzieckiem. Jeszcze w tym roku mają powstać pasy dla pieszych przez ul. Legnicką, na wysokości pl. Strzegomskiego. W przyszłym urzędnicy chcą wymalować przejście nieco dalej, na wysokości ul. Młodych Techników. W obu tych miejscach są dziś przejścia podziemne.

Prace na ul. Legnickiej mają zostać wykonane 4 miesiące od podpisania umowy w wykonawcą, który na złożenie oferty ma jeszcze dwa tygodnie.

Dzisiaj, żeby przy pl. Strzegomskim przedostać się z jednej strony Legnickiej na drugą, piesi i rowerzyści musieli korzystać z przejścia podziemnego. To jest także uciążliwość dla pasażerów komunikacji miejskiej. Za kilka miesięcy to się zmieni, bo oni również nie schodząc i wchodząc po schodach górą ul. Legnicką bez wysiłku dostaną się na przystanek tramwajowy i autobusowy.

Podobnie jest na Legnickiej przy Młodych Techników. Tam też - aby przejść na drugą stronę, czy też dojść do przystanków - trzeba pokonać schody. W tym przypadku nowe pasy powstaną w przyszłym roku.

- Przejścia są dla mieszkańców nieprzyjemne. O wiele lepiej dla pieszych, jeśli nie będą musieli chodzić po schodach, gdy zechcą przejść na drugą stronę jezdni, czy na przystanek - tłumaczy Piotr Fokczyński, miejski architekt. - Przejścia są niefunkcjonalne, niekomfortowe, często ciemne i dlatego niebezpieczne - dodaje.

Co ciekawe, oba tunele nie zostaną zasypane. Będzie można wciąż z nich korzystać. Na zmianach skorzystają też rowerzyści, bo powstaną specjalne przejazdy dla nich przez Legnicką, obok przejść dla pieszych.

Oba tunele dla pieszych powstały w 1991 roku. To jedne z najmłodszych tego typu obiektów we Wrocławiu (najmłodsze jest przejście pod rondem Reagana, które ma kilka lat). Jednak najwięcej tuneli powstało w latach 70. Wtedy też wybudowano przejścia pod placem Dominikańskim (w sumie trzy), czy pod placem Jana Pawła II.

Skąd taka moda w tych latach? Profesor Antoni Szydło z Politechniki Wrocławskiej mówi, że budowa przejść podziemnych we Wrocławiu miała swoje uzasadnienie. - Chodziło o udrożnienie ruchu dla kierowców i bezpieczeństwo dla pieszych. - Teraz urzędnicy decydują się na wytyczenie przejść na ruchliwej ulicy Legnickiej, gdzie jest bardzo duży ruch. Można się spodziewać, że auta utkną tu w korkach - przepowiada Szydło.

Kierowcy na samą myśl o nowych pasach są wściekli. Teraz odcinek od pl. Jana Pawła II do pl. Strzegomskiego przejeżdża się bezkolizyjnie. Trudno będzie się rozpędzić, gdy w bliskiej odległości powstaną dwa nowe przejścia z sygnalizacją świetlną.

Przypomnijmy, że ówczesna władza chciała dla kierowców jak najlepiej. Dlatego też zupełnie nie liczono się z pieszymi, co w przypadku ścisłego centrum miasta jest absurdalne. - Na Starym Mieście, ale też w jego najbliższych okolicach to piesi powinni mieć ułatwione życie - mówi Przemysław Filar, przez Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. - Tunele, czy równie chybione jeśli chodzi o centrum kładki nad jezdniami, powinno się stawiać na wylotach z Wrocławia, czy też na obwodnicy śródmiejskiej - kończy Filar.

Dlatego zmiany na ulicy Legnickiej to nie wszystko. W urzędzie miejskim nie ukrywają, że chcą ograniczyć ruch samochodowy w centrum Wrocławia. Głównie z tego powodu zapadł wyrok na przejście Świdnickie pod ul. Kazimierza Wielkiego. Już wiadomo, że w ciągu dwóch lat na jezdni powstaną pasy (czyli również dodatkowe światła), a samo przejście zostanie zagospodarowane na cele kulturalne. - Kazimierza Wielkiego, po zamienieniu jej w miejską autostradę (trasę WZ - przyp. red.), można nazwać ulicznym dziwolągiem - mówi Piotr Fokczyński, miejski architekt.

Dodajmy, że w bardziej odległej przyszłości przejścia podziemne znikną także pod tzw. placem Społecznym, gdy znikną estakady i zostanie on na nowo zabudowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska