Bo tym razem żołnierze podzielili 12-hektarowy teren na 24 niewielkie parcele. - Dzięki temu liczymy, że uda nam się je sprzedać - mówi Zygmunt Sieja, dyrektor dolnośląskiej AMW.
Do tej pory wszelkie próby zakończyły się fiaskiem. Nikt nie stawał do przetargu, choć wojsko stara się Kępę sprzedać od kilku lat. Pozornie brak zainteresowania inwestorów może wydawać się dziwny. Bo Kępa Mieszczańska to teren tuż obok Starego Miasta. Ale jest jeden feler.
Od 2006 roku urząd miejski nie przygotował miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To dokument, który dokładnie określa, jakiego typu zabudowę można realizować na danej działce. Bez planu inwestorzy nie będą kwapili się do wydania pieniędzy (wszystkie działki warte są ok. 200 mln zł), bo transakcja przypominałaby kupowanie kota w worku.
Jednak ratusz obiecał, że plan zostanie przedłożony do wglądu w te wakacje. Pewne jest to, iż na Kępie nie będzie wieżowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?