Jedna działa już w szpitalu przy ul. Borowskiej, druga została otwarta w piątek przy ul. Warszawskiej na Brochowie. Jeszcze w tym roku powstanie szkoła w szpitalu przy ul. Kamieńskiego i w klinice przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie.
W nowych bezpłatnych szkołach przyszłe matki mają po 20 godzin zajęć teoretycznych i praktycznych. Podczas tych pierwszych dowiedzą się, jak przebiega poród i opieka nad noworodkiem. W części ćwiczeniowej mogą wypróbować sprzęty, z których będą mogły skorzystać w trakcie porodu, np. popularny worek sako, który dopasowuje się do ciała rodzącej. Panie nauczą się też ćwiczeń, które warto wykonywać w trakcie ciąży i dowiedzą się, w jakiej pozycji mogą rodzić. Zajęcia prowadzą położne, lekarze i rehabilitanci. Nowością są zajęcia ze stomatologiem i neonatologiem.
To, co dodatkowo wyróżnia nowe szkoły, to fakt, że pacjentki uczyć się będą w miejscu, gdzie będą potem rodziły. - Na ostatnich zajęciach położna oddziałowa oprowadzi przyszłych rodziców po sali porodowej i zapozna z personelem szpitala, który będzie przy porodzie - mówi Monika Świadniak, położna z kliniki przy Borowskiej.
Inne udogodnienia proponują rodzicom szkoły prywatne. W Sage Femme przy ul. Boya-Żeleńskiego są zajęcia tylko dla ojców. W Bocianku pedagog prowadzi stymulację rozwoju dziecka i rozmawia z rodzicami o dalszym jego rozwoju, a w szkole Natura na Ołtaszynie prowadzone są warsztaty noszenia dzieci w chustach.
Rodzice cenią prywatne szkoły, bo położne, które w nich pracują, znają wszystkie szpitale i mogą podpowiedzieć, gdzie najlepiej rodzić. Za naukę prywatnie trzeba zapłacić. Na przykład w Centrum Medycznym Baby Vita za 12 godz. zajęć 250 zł, w szkole Jolanty Frankowskiej-Szkutnik przy ul. Miarki za 40 godz. - 300 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?