Przyjaciele zaginionego Piotra Lucińskiego wierzą jeszcze, że chłopak odnajdzie się żywy. - Dziś zawisnąć miało 10 plakatów we Wrocławiu, m.in. przy ul. św.Mikołaja, Karmelkowej, Karkonoskiej i Powstańców Śląskich - mówi znajomy studenta Michał Krygier.
Na plakatach umieszczono informacje dotyczące zaginięcia studenta. 19 stycznia 2013 roku szedł on z grupką znajomych z klubu Ambasada w kierunku Hali Targowej. Tam mieli się rozdzielić, a Luciński wraz z kolegą poszedł na Ostrów Tumski. Tam był widziany po raz ostatni. Informacje te opatrzone są logiem fundacji Itaka.
- To nie my zorganizowaliśmy billboardy, zgodziliśmy się tylko na ich umieszczenie - mówi Anna Krzos z Itaki. - Odzew w tej sprawie od początku był duży, dzwoniło wiele osób, które utrzymywały, że widziały zaginionego bądź osobę do niego podobną. Teraz jednak nie ma właściwie informacji na jego temat - podaje Krzos.
"Ponczek" ma 22 lata, 178 cm wzrostu, brązowe oczy, rude włosy. Ubrany był w czarną kurtkę do bioder z kapturem obszytym futerkiem, granatowe jeansy i niebieską polówkę oraz czarne zimowe buty. Miał przy sobie dokumenty tożsamości. Rodzina wyznaczyła 10 tys. zł za jego znalezienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
