Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ulica Ruska dla rowerzystów, ale tylko odważnych (ZDJĘCIA)

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Od minionego weekendu rowerzyści mogą już korzystać z nowej drogi rowerowej oraz tzw. śluzy przy ul. Ruskiej. Wymalowane jaskrawą czerwienią pasy dla cyklistów budzą wątpliwości części z nich. Między innymi dlatego, że nowa trasa po kilkudziesięciu metrach urywa się na ruchliwej ulicy Kazimierza Wielkiego.

Droga dla cyklistów powstała na fragmencie ul. Ruskiej tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Kazimierza Wielkiego. Kosztem prawego pasa dla samochodów stworzono pas dla cyklistów skręcających w prawo. Osobno zbudowano drogę rowerową wydzieloną z lewego pasa - przecina całą szerokość Kazimierza Wielkiego prowadząc przez Ruską do placu Solnego. Przy skrzyżowaniu Ruskiej z Kazimierza Wielkiego rowerzyści mają teraz swój osobny sygnalizator i zielone światło święcące się aż przez 25 sekund. - To na pewno poprawi przejazd w kierunku ścisłego centrum - przyznaje Marcin Malik, wrocławianin, który przy ładnej pogodzie dojeżdża do pracy w centrum rowerem. - Jednak korzystanie z tego rozwiązania zmusza do jazdy rowerem po ulicy i przeciskania się między samochodami, a to do miłych nie należy - dodaje.

Daniel Chojnacki, urzędnik odpowiedzialny w magistracie za sprawy rowerzystów tłumaczy, że to kolejny krok, który ma zmniejszyć znaczenia samochodów w ścisłym centrum miasta i oddać miejsce pieszym, rowerzystom i komunikacji miejskiej. - Musimy przyzwyczajać do tych zmian i kierowców i rowerzystów - przyznaje Daniel Chojnacki i dodaje, że jeszcze do końca listopada zakończa się prace przy kolejnej drodze rowerowej utworzonej na ruchliwej ulicy - tym razem na Świdnickiej na wysokości skrzyżowania z Piłsudskiego.

Droga rowerowa przy Ruskiej odróżnia się od tych dotychczasowych również kolorem. Czerwień jest bardziej jaskrawa niż dotychczas i "bijąca po oczach". Urzędnicy zapewniają, że tak właśnie miało być, bo zastosowano pierwszy raz nową masę od producenta z Austrii. Ma być trwalsza i lepiej widoczna dla kierowców.

Ci ostatni już narzekają, bo po uruchomieniu drogi rowerowej korki na Ruskiej są dłuższe niż zwykle i sięgają placu Jana Pawła II. Droga rowerowa spowodowała, że z Ruskiej w Kazimierza można skręcić bezproblemowo tylko z prawego pasa. Trudniej dostać się na środkowy pas, który nieco rozładowywał ruch w tym miejscu. Co oznacza, że cel magistratu rzeczywiście został osiągnięty - zabrać kierowcom, a oddać innym użytkownikom ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska