Wrocław: ukradli sklep w środku dnia. Podjechali dużym dźwigiem

Sklep zniknął w środku dnia z ul. Wojanowskiej 6 na wrocławskich Stabłowicach. Na zamieszczonym w sieci filmie widać, jak dźwig zamontowany na samochodzie ciężarowym podnosi kontener, w którym mieścił się sklep mięsny i umieszcza go na aucie. Do kradzieży doszło we wtorek, 4 stycznia około godz. 12. Sklep od pewnego czasu był nieczynny.

- Potwierdzam, że wczoraj przyjęliśmy zgłoszenie o kradzieży sklepu kontenerowego i w tej chwili wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - poinformował nadkom. Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji.

Sklep mięsny mieścił się w dużym kontenerze. Sprawa jest szeroko komentowana przez internautów. Mieszkańcy wskazują, że widząc, jak w środku dnia dźwig zabiera kontener, byli pewni, że sklep jest przewożony w inne miejsce. Niektórzy zastanawiali się, czy wywiezienie kontenera sklepowego nie było spowodowane np. zobowiązaniami finansowymi i działaniem komornika. Takie przypuszczenia dementuje właścicielka sklepu, która w rozmowie z “Gazetą Wrocławską” potwierdza: - Tak, to prawda. Ukradli pawilon wolnostojący. Dzięki sile „fejsbuka” udało się namierzyć sprawców. Czekam na oficjalne stanowisko policji - poinformowała kobieta dodając, że sklep udało się zlokalizować dzięki jej własnemu zaangażowaniu.

Sklep, który jak przekonuje właścicielka stoi przy Wojnanowskiej zgodnie z wszelkimi przepisami, ma wrócić na swoje miejsce do wtorku.