Mężczyzna zwrócił uwagę funkcjonariuszy głównie dlatego, że krzyczał na kobietę. Gdy policjanci do niego podeszli podbiegł do nich inny mężczyzna, który twierdził, że zatrzymany kilka chwil wcześniej ukradł kurtkę w jednej z restauracji w pobliżu Rynku. Faktycznie - mężczyzna miał przy sobie skradziony portfel z kartami płatniczymi i kluczkami do samochodu. We krwi natomiast 1,4 promila alkoholu.
Kurtki nie udało się odnaleźć.
Złodziejowi grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?