Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław uczcił 80. rocznicą śmierci Edyty Stein - zakonnicy, patronki Europy. Najsłynniejszej wrocławianki [ZDJĘCIA]

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Dąb, tramwaj i wystawa - 8 sierpnia odbyła się kulminacja obchodów roku Edyty Stein. Część obchodów odbywa się także w Oświęcimiu.
Dąb, tramwaj i wystawa - 8 sierpnia odbyła się kulminacja obchodów roku Edyty Stein. Część obchodów odbywa się także w Oświęcimiu. Maciej Rajfur
Rozbudowane wrocławskie uroczystości związane z 80. rocznicą śmierci Edyty Stein, najsłynniejszej wrocławianki, miały miejsce w trzech lokalizacjach miasta. Uczestniczył w nich m.in. minister Jarosław Sellin.

We Wrocławiu trwa rok Edyty Stein. Jego kulminacją były obchody 8 sierpnia. W parku im. Edyty Stein nastąpiło zasadzenie dębu poświęconego patronce Europy, ofierze totalitaryzmu - niemieckiego nazizmu.

- Chcieliśmy zacząć w symboliczny sposób, ale bez pompatyczności, stąd ten dąb. W śmierci Edyty Stein zamknęła się tragedia XX wieku, związana z reżimami totalitarnymi. Jej śmierć symbolicznie łączy los męczenników chrześcijańskich i ofiar Zagłady - Holocaustu. To straszne, że śmierć musi łączyć, ale ze śmierci może coś dobrego wynikać. Możemy być wdzięczni i dumni, że to tutaj wszystko się rodziło - opowiadał Marek Mutor, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia, które koordynuje obchody roku Edyty Stein.

W uroczystościach wziął udział Paul Gordon, wnuk Elzy Gordon, siostry Edyty Stein, dr Jadwiga Guerrero van der Meijden, dr Anna Siemieniec - autorki wystawy „Edyta Stein - wielkość w codzienności", a także Przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Miejskiego Wrocławia.

- 80 lat temu Edyta Stein mogła ostatni raz spojrzeć na swoje rodzinne miasto z wagonu na dworcu kolejowym we Wrocławiu. Następnego dnia trafiła do Birkenau, gdzie została zamordowana w komorze gazowej. Była wybitnym myślicielem, intelektualistą. Poszukiwała prawdy w judaizmie i w chrześcijaństwie. Ostatecznie wybrała, przyjmując chrzest i wstępując do klasztoru karmelitańskiego. Nigdy nie zerwała więzi z narodem żydowskim. Nawet szukała jakiegoś wyjaśnienia i sensu tragedii Holocaustu, który spotkał jej naród. Mówiła o ofierze, jaką składa w imię świadectwa o istnieniu jedynego Boga - wyjaśniał podczas uroczystości Jarosław Sellin sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Generalny Konserwator Zabytków.

Zaznaczył, że E. Stein jest postacią ważną dla narodu żydowskiego, a także dla chrześcijan, myślicieli, intelektualistów i filozofów. Przypomniał, że patronkami Europy w Kościele są trzy kobiety, dwie ze średniowiecza i jedna z czasów współczesnych. To właśnie św. Teresa Benedykta od Krzyża.

- Dobrze, że miasto Wrocław ogłosiło rok jej poświęcony, że dba i pielęgnuje pamięć o niej, również w tym wymiarze materialnym. Warto poza przypominaniem jej 51-letniego życia i świadectwa, po prostu ją czytać. Lektura jej dzieł porusza, bo poszukiwała tego, co każdy nas - prawdy. A prawda obiektywna istnieje - dodał minister Sellin.

Paul Gordon podzielił się swoimi wspomnieniami rodzinnymi i odczytał zaskakującą mowę:

- Mój ojciec był silnie związany ze swoją ciotką Edytą Stein. Po jego wyjeździe do Kolumbii korespondowali ze sobą przez 10 lat. Był świadkiem beatyfikacji. Dla mnie i dla mojego rodzeństwa Edyta Stein była obecna we wspomnieniach jako dobra ciocia. Dla mojej rodziny jest świętą patronką, zawsze blisko nas. To wystąpienie przed państwem jest dla mnie szalenie trudne. Dzisiaj po raz pierwszy tak otwarcie mówię o swoich żydowskim pochodzeniu od strony ojca. Prawie nikt z moich przyjaciół w Niemczech nie wie o moim pokrewieństwem z Edytą Stein. W Niemczech nie zawsze mam dobre odczucia. Czasami wyczuwam niebezpieczeństwo - stwierdził Paul Gordon, wnuk Elzy Gordon, siostry Edyty Stein.

Na co dzień to Towarzystwo im. Edyty Stein od lat propaguje dziedzictwo patronki Europy.

- Cieszę się z dzieł, które stały się owocem naszej ponad 30-letniej aktywności. Są to pomniki, tablice, a najwspanialszym jest kaplica św. Teresy Benedykty od Krzyża w kościele pw. św. Michała Archanioła. Naszym wielkim osiągnieciem jest uzyskanie, wyremontowanie i utrzymanie domu rodzinnego Edyty Stein, która przyciąga pielgrzymów z całego świata. Ten dom jest dziś wizytówką najsłynniejszej wrocławianki, która swoją myślą wyprzedziła epokę, w której żyła - przemawiał ks. Jerzy Witek, prezes Towarzystwa im. Edyty Stein.

Kapłan podkreślił, instytucja przez niego kierowana służy wartościom, dla których Edyta Stein oddała życie, głosząc przesłanie miłości i pojednania w świecie, który z kolei dziś potrzebuje pokrzepienia w ciągłym poszukiwaniu sens i prawdy

- Władze państwowe i samorządowe są tu po to, by ukłonić się Edycie Stein. Przez cały rok wrocławianie wykonują mrówcza pracę nad wysławianiem imienia tej wielkiej wrocławianki, świętej Kościoła katolickiego - oświadczył Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia.

Przypomniał słowa św. Teresy Benedykty od Krzyża: "_Nie przyjmujcie niczego za prawdę co byłoby pozbawione miłości, ani nie przyjmujcie niczego za miłość, co byłoby pozbawione prawdy; jedno pozbawione drugiego staje się niszczącym kłamstwem…_”.

Przy ul. Nowowiejskiej 38 - domu rodzinnym św. Teresy Benedykty od Krzyża - nadano imienia Edyty Stein tramwajowi MPK.

- Wrocław jest miastem, w którym wiele rzeczy można robić wspólnie. Potrafimy to robić i chcemy. To dobrze, że dzisiaj Edyta Stein gromadzi nas wokół prawdy i miłości, bo te potrzeby są dzisiaj aktualne jak nigdy przedtem - przemawiał Krzysztof Balawejder, prezes wrocławskiego MPK, cytując przy św. Jana Pawła II.

"W naszych czasach prawda bywa często zastępowana przez opinię większości. Rozpowszechnia się przekonanie, że trzeba posługiwać się prawdą także przeciwko miłości. I odwrotnie. Jednakże prawda i miłość potrzebują siebie nawzajem"

Zebrani pod domem Edyty Stein przejechali tramwajem z ul. Nowowiejskiej do centrum, gdzie na pl. Solnym odbył się wernisaż wystawy „Edyta Stein - wielkość w codzienności". Eskpozycja jest dostępna dla wszystkich, specjalnie podświetlana także w nocy.

Dąb, tramwaj i wystawa - 8 sierpnia odbyła się kulminacja obchodów roku Edyty Stein. Część obchodów odbywa się także w Oświęcimiu.

Wrocław uczcił 80. rocznicą śmierci Edyty Stein - zakonnicy,...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska