Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Tysiące ludzi nie dojechały do pracy, bo wykoleił się tramwaj (LIST, ZDJĘCIA)

MCH, Czytelnik
Przemysław Wronecki
Na ulicy Legnickiej przy Dolmedzie około godz. 6.40 wykoleił się tramwaj linii 23. Pojazd blokował przejazd w stronę Pilczyc. MPK nie zorganizowało jednak komunikacji zastępczej, bo - jak wyjaśniał dyżurny - akcja stawiania pojazdu na torowisku miała się zakończyć szybko. Tramwaje w kierunku Pilczyc pojechały dopiero przed godziną 8. W tym czasie nie kursowały między innymi tramwaje 3, 10, 20, 31Plus, 32Plus i 33Plus. Tysiące ludzi nie mogły na czas dojechać do pracy i szkoły.

Oto list naszego Czytelnika, który próbował rano dojechać do pracy:
Gdy wstajecie sobie rano, za oknem tony śniegu, a do pracy trzeba jakoś dojechać, zima może wydawać się największym wrogiem. Też tak myślałem, do dziś. MPK i ludzie, którzy tam pracują, gorsi są nawet od białego puchu, paraliżującego ulice. Jestem mieszkańcem Stabłowic i to, czego doświadczyłem dziś w drodze do pracy, nie potrafię nazwać inaczej, niż skandal.
CZYTAJ TEŻ: Wrocław: Wykoleił się kolejny tramwaj linii 23. Tym razem na pętli
Pracuję w okolicach Rynku i dojeżdżam z jedną przesiadką. Pierwszą część trasy pokonuję autobusem linii 103, by przy stadionie przesiąść się w Plusa. Dziś miało być tak samo. No właśnie... miało. Do stadionu dojazd spokojny, drogi odśnieżone, mały korek, wszystko pięknie. Któż mógłby się spodziewać, że wysiadka ze 103 była dziś wielkim błędem. Idę na przystanek - wszystko zgodnie z planem - tablice świetlne pokazują mi godzinę odjazdu. Więc czekam. Razem z innymi ludźmi, niektórych już nawet poznaję z twarzy. Towarzysze porannej niedoli. Zwykle Plus już czeka na przystanku, ale dziś go nie było. Myślę "luz, warunki gorsze, zaraz przyjedzie". Nie ma go jednak. Minutę, dwie, dziesięć. Dobra, idę na autobus.
Do tego samego wniosku doszło 30 innych osób, stojących ze mną. Wsiadło... może siedem. Przepełniony. W międzyczasie na telefonie sprawdzam informację o wykolejeniu 23 i braku komunikacji zastępczej. Podjeżdża następny autobus. Równie przepełniony, bez szans na wejście. Dostaję się dopiero do 435. W środku jak w puszce z sardynkami. Odjeżdżamy, mijając po drodze kilkanaście osób na przystanku tramwajowym, które chyba wciąż miały nadzieję, że tablica świetlna działa dobrze i Plus zaraz przyjedzie. W autobusie ciasno, ale grunt że jadę. Tylko to początkowe przystanki. Na Kozanowie ludzie już właściwie się nie dosiadają, chociaż czeka ich naprawdę wielu, w tym dzieci śpieszące do szkoły. Pierwsza lekcja chyba ich ominęła. Delikatnie rozluźnia się w okolicach Kwiskiej. Wtedy ktokolwiek jest w stanie wyciągnąć telefon. I zaczęła się lawina - "spóźnię się, będę później, nie dojadę na czas, poinformuj Kasię, że mnie nie będzie".
Kto podjął decyzję o braku komunikacji zastępczej?! Czy człowiek, który to zrobił ma jakąkolwiek wyobraźnię? Czy kiedykolwiek jechał tramwajem albo autobusem do pracy? Czytam komunikat "komunikacji zastępczej nie było, bo akcja miała potrwać szybko". Pomijając fakt, że trwała godzinę, czy osoba podejmująca decyzję wie, że między 7 a 8 liczy się dla ludzi każda minuta?! Że ludzie jadą do pracy, do szkoły. Przecież to paranoja! Stabłowice i Maślice to duże osiedla, dziś okazało się, że bez przesiadki w tramwaj ani rusz, że liczba autobusów jest za mała w stosunku do liczby mieszkańców. Miasto tak chętnie namawia mieszkańców do tzw. "park&ride". Może i działa to pięknie, ale w chwili jakiejkolwiek awarii, wszystko legnie w gruzach. Następnym razem będzie tak samo? Radźcie sobie jakoś? Przecież wystarczyło puścić dwa autobusy w tamtą stronę. To tak dużo? Na Kozanowie nie wsiadał już prawie nikt, chociaż mnóstwo ludzi czekało w tym mrozie! Pewnie na innych osiedlach po drodze do Leśnicy było to samo. Tylko czy ktoś się tym przejmuje?
Dojeżdżam do pracy i widzę awarię zwrotnicy na Klecinie. MPK informuje, że "organizowana jest komunikacja zastępcza". Niech mi ktoś z naszego cudownego przedsiębiorstwa wytłumaczy - czym ludzie z Kleciny są lepsi od tych z Maślic czy Stabłowic? Bo w to, że ktoś tam myśli i wyciąga wnioski, zwyczajnie po dzisiejszym poranku nie uwierzę!
Tomek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska