Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Turyści omijają Halę Ludową. Wiemy dlaczego tak się dzieje

Bartosz Józefiak
Kopuła i podtrzymujące ją żelbetowe łuki robią wrażenie. Ale tego widoku nie podziwia zbyt wielu turystów. Wolą oni obejrzeć Halę z zewnątrz i pojechać dalej. Tylko nieliczni wchodzą do środka
Kopuła i podtrzymujące ją żelbetowe łuki robią wrażenie. Ale tego widoku nie podziwia zbyt wielu turystów. Wolą oni obejrzeć Halę z zewnątrz i pojechać dalej. Tylko nieliczni wchodzą do środka Janusz Wójtowicz
Przewodnicy i biura podróży nie chcą oprowadzać turystów po Hali Ludowej - jednym z najciekawszych zabytków we Wrocławiu. 80 proc. osób w ogóle nie wchodzi do środka. Powód? Jej zwiedzania pochłania sporo czasu, bo obowiązkowa jest wizyta w centrum poznawczym.

Chociaż Hala to jedyny obiekt we Wrocławiu wpisany na listę UNESCO (są na niej największe światowe zabytki) w zeszłym roku zajrzało do niej tylko 42 tys. ludzi. Znacznie lepszymi wynikami może pochwalić się Panorama Racławicka, katedra na Ostrowie Tumskim czy muzeum Uniwersytetu (czytaj na następnej stronie).

Ekspresem przez miasto

- Halę obejrzeliśmy z zewnątrz. Wycieczkę organizuje nam biuro podróży i zwiedzania tego zabytku nie było w programie - opowiada Anna Szejna, opiekun wycieczki ze szkoły w Rokicinach. - We Wrocławiu jesteśmy jeden dzień, wieczorem wyjeżdżamy. Na wnętrze Hali nie było już czasu.

To nie wyjątek. - Zazwyczaj grupy do Wrocławia przyjeżdżają na krótko, większość na 3-5 godzin. Turyści nie są chyba przekonani, że jest tu tak wiele atrakcji, by przeznaczać na zwiedzanie więcej czasu. Oglądają zazwyczaj Rynek i jego okolice, Ostrów Tumski, Panoramę Racławicką - mówi Anna Zwiech, wrocławski przewodnik.

Odwiedziny w Hali są połączone z wizytą w centrum poznawczym. Otworzony w 2012 r. obiekt zawiera m.in. interaktywne ekrany i mapy, makiety budowli, filmy historyczne. Bilet kosztuje 10 zł, jeśli grupa liczy powyżej 10 osób. Na centrum trzeba przeznaczyć godzinę. - Powinny być osobne bilety do centrum i na spacer pod kopułą. Kto nie ma czasu i pieniędzy, zwiedzałby tylko samą Halę - twierdzi Lech Laskowski z biura Sobótka.

Ten pomysł niezbyt się podoba szefowi Hali. - Teraz mamy pewność, że historia Hali zostanie przedstawiona w sposób pełny i właściwy - przekonuje Andrzej Baworowski, prezes spółki Hala Ludowa.

Jednocześnie przyznaje, że wielu przewodników protestowało, niektórzy nawet robili awantury, bo chcieli być wpuszczeni tylko pod kopułę.

Oferta dla biur podróży

Czy zwiedzanie centrum poznawczego nadal będzie obowiązkowe? - Wiemy, że to wydłuża pobyt w Hali. Zastanawiamy się nad biletem umożliwiającym tylko przejście przez Halę, choć nie zawsze jest to możliwe, bo trwa próba przedstawienia albo jakaś impreza - dodaje.

Eksperci podpowiadają, żeby postawić na promocję i stworzyć specjalną ofertę dla biur turystycznych.


Co odwiedzają turyści we Wrocławiu? - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Co odwiedzają turyści we Wrocławiu?
Panorama Racławicka

W 2013 r. odwiedziło ją 260 tys. osób - o 7 tys. więcej niż rok wcześniej. Podobny wynik utrzymuje się od lat. Obejrzenie całej Panoramy trwa około godziny.

Muzeum Uniwersytetu Wr.
Poprzedni rok zamknęło liczbą 88 tys. turystów. Zwiedzanie całości trwa godzinę. Ale można kupić bilety na pojedyncze sale, np. na wieżę matematyczną czy Aulę Leopoldina.

Archikatedra na Ostrowie
W 2013 r. 50 tys. osób kupiło bilet na wieżę katedry. Szacuje się, że samą katedrę zwiedziło nawet 10 razy więcej gości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska