- W związku z tym wydarzeniem prowadzimy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Nic nie wskazuje jednak na udział osób trzecich. Chłopiec zostawił list pożegnalny, w którym wyjaśnił motywy swojego czynu. To były prywatne sprawy - mówi Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury okręgowej.
Dyrektorka Gimnazjum Nr 48 Urszula Spałka nie chce rozmawiać o sprawie. - Chłopak chodził do naszej szkoły - mówi tylko. Klasa do której chodził chłopiec objęta została opieką psychologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?