- Prowadziliśmy rozmowy z kandydatami, ale niestety nie dały efektu. Być może za wysoko mierzyliśmy - przyznał 1 marca w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" Broda i dodawał, że procedura - w najgorszym wariancie - potrwa dwa miesiące, a kandydaci na to stanowisko muszą mieć doświadczenie lalkarskie.
Rozmowy z kandydatami trwały właściwie od stycznia tego roku, czyli od momentu, kiedy ostatni dyrektor Wrocławskiego Teatru Lalek, Roberto Skolmowski, odszedł ze stanowiska i został szefem Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Na razie obowiązki dyrektora WTL pełni Janusz Jasiński, wcześniejszy zastępca Skolmowskiego.
Nowego szefa teatru wybierze 9-osobowa komisja. Znajdą się w niej trzy osoby z wrocławskiego magistratu, dwie wskazane przez ministra kultury, dwie ze związków zawodowych lub zespołu teatru i dwie ze związków lub stowarzyszeń twórczych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?